Moja Em i ponczo. Ponczo, jak ponczo, ale co na nim????
Wykonałam wzór przy użyciu wełny czesankowej i specjalnej igły, czyli filcowanie na sucho.
kiedy pisze, że jej prace, piękne prace, z filcowanym motywem roślinnym, powstają w pocie czoła.
Ja dysponuję jedną igłą. Igła wpycha wełnę czesankową w wyrób i na tym polega to filcowanie.
Trzeba się "nadziobać" igłą, raz przy razie, nie za mocno, z wyczuciem.
W sklepach internetowych można kupić specjalne uchwyty na kilka igieł.
Myślę, że wtedy filcowany motyw będzie ładniejszy, bo igły będą filcowały wełnę czesankową równomiernie, na większej powierzchni i łatwiej będzie osiągnąć zamierzony efekt.
W moim mieście nie dostałam maty do filcowania, a ponieważ jestem niecierpliwa, postanowiłam spróbować ze styropianem....hi....hi....hi
I co ????? Całkiem fajnie. Bałam się, że styropian będzie się kruszył, przyczepiał do dzianiny, ale nic z tych rzeczy :)))))
Mam na strychu zapas styropianu na wiele filcowań.
Co wyszło, widać :)))
Jak dla mnie, jest całkiem OK. DOSTĘPNE NA ZAMÓWIENIE
A co Wy na to ????
Przyjmę na klatę każdą krytykę :)))
♥Na drutach już czarna Angora Ram, ale filcowanie poczeka na uchwyt i kolorystyczny zestaw wełen czesankowych:)
♥Na dzisiaj to już wszystko
Pozdrawiam najserdeczniej i zapraszam ponownie:)
kryska♥
Krysiu, uważam, że to jest znakomite, spontaniczne. Moje prace powstają bez liniała i w ogóle mi nie przeszkadza, ze koszyk trochę leci na bok.Na moich warsztatach z filcowania podkładaliśmy gąbkę do kąpieli z Biedronki. Leciutko igła wchodziła. Nie wiem czy to lepsze od styropianu. Pozdrawiam i naprawdę gratuluję.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, czuję, że rosnę:)))))
UsuńMnie się podoba!!!śliczne :)jestem na chwilę przed zrobieniem poncza :)Czy można wiedzieć jak je zaczynałaś:)jakaś mała wskazówka?! Było by miło,tak myślę,po co wyważać już otwarte drzwi:)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)))
Oczywiście Anitko:) Na druty nabrałam 74 oczka: 35/2/35/2
UsuńTe 2, to środek przodu i tyłu. Najpierw kilka okrążeń oczek prawych, potem zaczynamy dobieranie oczek, rozszerzanie ,w jednym okrążeniu dodaję po jednym oczku z obu stron oczek środkowych.W następnym okrążeniu przerabiam je, bez zamykania( jeśli chcesz mieć dziurki)
Jeśli potrzebujesz więcej informacji, to napisz na e-maila:)
Ja tam lubię szarości więc ponczo podoba mi się szalenie. I nafilcowane motywy również. Sama się przymierzam do czegoś takiego... może nawet w ten weekend popróbuję:) Chyba też na styropianie...
OdpowiedzUsuńPolecam, fajna zabawa:))))
UsuńPonczo to moje najbardziej lubiane okrycie.Krysko jest piękne, napracowałaś się co mnie miara.Coś o tym wiem kiedyś tak ozdabiałam princeskę z wełny.Pozdrawiam ,cudowne
OdpowiedzUsuńMam zamiar troszkę się rozwinąć w dziedzinie filcowania na sucho:)
UsuńNo proszę, czyli materiały budowlane robótko-maniaczkom też się przydają... Zaciekawiła mnie ta metoda filcowania, myślałam że można tylko na mokro. Ta sucha metoda jakoś bardziej do mnie przemawia, może spróbuję. Ponczo wygląda super, bardzo ładnie zrobiłaś te nafilcowane motywy, są takie delikatne...
OdpowiedzUsuńMało jest w necie o filcowaniu na sucho. Trochę jak dziecko we mgle zaczynałam, ale trening czyni mistrza, przecież:)))))
Usuńja lubie szarości...ostatnio połamałam igła..kupiłam taniutka..taka zresztą poprosiła...o naiwna!!!...bo tylko troche maiłam na sucho podfilcować szal.....druga ...z hartowanej stali jest juz świetna:))...ja podkładałam sobie takie małe gabeczki....zmywaczki...hihi...al muszę spróbować na styropianie:)))
OdpowiedzUsuńja w czwartek dostałam pakę z czesanka....cieszyłam się jak dzieciak!!!!
Krysiu ,przepraszam za moją nieskładna pisaninę:)))
OdpowiedzUsuńJa też próbowałam na zmywaczku, ale to mała powierzchnia. Na styropianie masz ogląd całości lub większej części. Polecam:)
Usuńjest super ja jeszcze się nie odważyłam filcowania ,ale wszystko może jeszcze być:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wszystko przed Tobą. Ja też długo dojrzewałam:)
UsuńPonczo w moich kolorach naprawdę super !!! ps: można u Ciebie takie zamówic ?
OdpowiedzUsuńOdpiszę na e-maila:)
UsuńWyszło fantastycznie, superowo,świetnie. Filcowałam kwiatka na mokro, muszę spróbować na sucho. Efekt jest fantastyczny.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Na mokro jeszcze nie próbowałam:)
Usuńprzepiękne! i wyobrażam sobie ile pracy musiało Cie kosztować!:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTrochę :)))) dzięki
UsuńWyszło wspaniale!!domyslam się jak dużo pracy wymagało ,jest cudowne:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńCudne :-) Rewelacyjne ponczo :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
♥
UsuńMnie sie bardzo podoba. Nieustannie zazdroszczę tej umiejęt ności filcowania. Całość = rewelacja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie jestem pewna, czy tę umiejętność posiadam, ale dziękuję:)
UsuńBardzo ładnie wyszło,)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuuper wyszło - szacun wielki :) ewa
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńbaaaardzo mi się podoba, bardzo !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńmiło mi, dzięki:)
UsuńMi też się bardzo podoba, wygląda na leciutkie i miłe w dotyku, pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWłóczka, to angora Ram i moher. Faktycznie jest cieplutkie i miękkie. Bardzo przyjemne w dotyku:)
UsuńKrysiu, piękne! :) Oglądałam kiedyś filmik o filcowaniu na sucho, więc wyobrażam sobie ile to pracy. Efekt niesamowity. Wcale nie muszą być kwiaty, ani jakieś konkretne kształty. Nurtuje mnie jednak, jak to w praniu się sprawuje? Można prać ręcznie taki wyrób czy tylko chemicznie? Szkoda by było, gdyby taka misterna robota poszła na marne...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie wiem, ale warto byłoby poeksperymentować. Wydaje mi się, że pranie ręczne poprzez wygniatanie delikatne nie zaszkodzi.Postaram się odpowiedzieć na to pytanie niebawem:)
Usuńponczo śliczne, gratuluję odwagi z filcowaniem :)
Usuńja filcowałam na mokro wzory, które potem "naszywałam" igłą na inne powierzchnie, a na sucho filcuję bombki i jajka styropianowe - faktycznie jest jak piszesz Kryska: pranie ręczne, lekko wygniatając w niezbyt ciepłej wodzie (30st) i susząc płasko rozłożone
pozdrawiam
Monia
dzięki za cenne informacje:)
UsuńAle mi się podoba to poncho! tak delikatnie filcowane. Uwielbiam szary! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńOj pięknie wygląda to ponczo bardzo fajnie wyszło Ci to filcowanie, mi jak narazie chodzi to tylko po głowie... może kiedyś się pokuszę? Pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńDo wszystkiego trzeba dojrzeć, wiem coś na ten temat:)
OdpowiedzUsuńKrysiu fajnie Ci wyszło, ja jeszcze nie filcowałam ....może kiedyś spróbuje...Szarości pasują do wszystkiego...Miłej niedzieli i udanego tygodnia...pa...
OdpowiedzUsuńcałkiem ok ?? jest śliczne ! pięknie Ci wyszło !
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie filcowane wzorki na dzianinie:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Jak na moje oko nieprofesjonalne wyglada SUUPER :):) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńRewelacyjne i oryginalne.Podziwiam za trud filcowania ,bo mnie przerosło samo nabieranie oczek na ponczo i na tym skończyła się moja próba póki co, a taką miałam ochotę na ponczo tej wiosny .
OdpowiedzUsuńMakramko :)- nabierasz tyle, co na dekolt i robisz na okrągło do dołu, dobierając oczka. Wyżej wyjaśniam to Anitce:)
UsuńKrysko Artystko! O klatę możesz być spokojna, genialnie to "wydziobałaś" i mówisz, ze jedną igłą? Super!
OdpowiedzUsuńKorci mnie filcowanie, ale wezmę się, jak mi się krzyżyki znudzą, a to chyba prędko nie będzie:))
No podziwiam i gratuluję!
Bardzo fajne poncho, a ten wzór na nim jestem pod wrażeniem. Filcowanie jest chyba strasznie pracochłonne, ale efekt super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa co to krytykować jak poncho jest piękne! ;D
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie radzisz!Że też szary na szarym tak ładnie wygląda!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńVery nice !!! I like ponchos :)
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other ?:) let me know:)
www.olivains.com
Wow! Wyszło super, ładny, siwy kolor i piękny wzór....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńOde mnie będą tylko ochy i achy! :) Wyszło pięknie!
OdpowiedzUsuńKrysiu, ja kupuję trampki na Allegro!
OdpowiedzUsuńdzięki:) Już parę razy tam zaglądałam, ale jakoś nie miałam szczęścia:)może mi się w końcu uda:)
UsuńKrysiu, ponczo wygląda pięknie! Filcowanie igłą daje niesamowity efekt! Ja jeszcze nigdy nie filcowałam, ale wyobrażam sobie ile to wymaga pracy...i cierpliwości! Podziwiam cię i za jedno i za drugie! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAleż Kobieto na jaką krytykę TY liczysz:)))
OdpowiedzUsuńKlatę to szykuj na same pochwały i zachwyty. Jest piękne.
Pozdrawiam serdecznie.
ponczo jest naprawdę rewelacyjne! sama z chęcią założyłabym takie w chłodne wiosenne dni :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na http://versalkaa.blogspot.com/ :)
Świetna robota!
OdpowiedzUsuń