za oknem, po drodze z sypialni do łazienki
.......... Podobno sikorka musi zjeść dziennie tyle, ile sama waży........???
♥ Po wyjściu z łazienki robię sobie kawę ( M już jest po śniadaniu, bo on chodzi do pracy :)))) )
i zasiadam przed telewizorem w celu obejrzenia programu GARDENERS WORLD. Dzisiaj był ostatni odcinek tej serii. Mam nadzieję, że zaraz zacznie się druga seria. Ranek sobotni i niedzielny należy do MAI W OGRODZIE. W czasie oglądania tych programów poziom moich hormonów szczęścia sięga zenitu.
Szczególnie teraz, na początku kwietnia, kiedy to w normalnych warunkach pogodowych, z poranną kawą podziwiałam kwiaty w swoim ogrodzie.
♥ Robótkowo u mnie dzieje się , oj dzieje
Szydełkuję zawzięcie, bo mam wielki projekt do wykonania. Całe 5 metrów kwadratowych kwadratów babuni !!!!
Mam już połowę kwadratów, ale przecież same kwadraty, to nie wszystko. Trzeba je jeszcze połączy i wykończyć całość.
Chcę szybko wykonać ten pled, więc narzuciłam sobie dzienną porcję pracy.
♥ Dla urozmaicenia zaczęłam na drutach dziergać bawełnę. Piękny, granatowy kolor.
Robię ten projekt z głowy. Zobaczę co wyjdzie. Jak będzie godne pokazania, to pokażę.♥ Jeszcze kilka zdjęć sikoreczek, bo warto obejrzeć
Czyż nie są cudowne :)
♥ To wszystko na dzisiaj.
Dziękuję za życzenia świąteczne, bardzo dziękuję :)
Pozdrawiam najserdeczniej i zapraszam :)
kryska ♥
Taaak Krysieńko są cudowne! Zresztą tak jak babcine kwadraty!Ciepełka! ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Krysiu....uwielbiam ten widok za oknem...ja też dokarmiam i lubię obserwować. Do mnie dzisiaj na śniadanko przyleciały dwie sójki....cudowne ptaki ale zrobiły spustoszenie w słonince dla sikorek...Widzę, że żwawo się zabrałaś do roboty ...Na pewno stworzysz super prace...Cieplutko pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńA moje sikorki są okrąglutkie jak kuleczki... Chyba je przekarmiłam... Będę musiała zrobić zdjęcia i je pokazać :-)
OdpowiedzUsuńPiękne robótki masz pozaczynane :-) Granatowe coś ma piękny kolor...
Pozdrawiam serdecznie.
Ale masz piękne i ciekawe widoki z okna :))) To lepsze niz telewizja!
OdpowiedzUsuńWszystkie ptaszki darzę wielką sympatią, bo wszystkie są urocze :) Ja przeglądam pisemka ogrodnicze: kolory, kwiaty, to moja terapia na biel za oknem :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne kochane sikoreczki:)
OdpowiedzUsuńSikoreczki cudne:) dobrze mają z takimi miłymi sasiadami co słoninke wystawiaja:) kwadraciki babcine świetne:) czekam na końcowy efekt pracy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niebiesko:)
Cudowne są, prawda! Na taki widok też mogłabym się gapić bez końca:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dzieją się u Ciebie różności, nie tylko ogromne ale też mocno kolorowe. Bardzo ciekawie się zapowiadają:)
Dzięki Krysko z przypomnienie za czym tęsknię i o czy marzę - o niespiesznych porankach ;-) Sikorki też codzień podglądam, bo szaleją z boku domu, w karmniku, który widzę z okna kuchennego. Robótkowo zapowiada się ciekawie, więc oczekuję kolejnych odsłon - tym bardziej, że babcine kwadraciki też gdzieś leżą na dnie planów mych :-)
OdpowiedzUsuńniesamowitych miewasz gości :-) uwielbiam sikorki, są przesłodkie, i jakie z nich akrobatki, ja bym nie mogła jeść śniadania do góry nogami :-D
OdpowiedzUsuńChyba zacznę robić na drutach skarpety...
OdpowiedzUsuńWszak zimę mamy chyba co nie ?? :-)
Krys ale z Ciebie pracuś ... ten granatowy kolor -piękny :)
OdpowiedzUsuńA sikorki - sama słodycz :)
Miłego dnia
też uwielbiam oglądać ptasiorki za oknem:)) tej zimy jest im wyjątkowo ciężko więc trzeba je wspomagać:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niektóre rytuały dnia mamy takie same jak widzę:-)
OdpowiedzUsuńKawusia musi być na dzień dobry:-)
Gardeners World i Maję w ogrodzie też uwielbiam oglądać, tylko zwykle nagrywam i odtwarzam w wolnej chwili:-)
5 metrów kwadratowych kwadratów! Toż to dopiero będzie widok! Krysiu, ja Cię proszę, zrób wpis poprzedzający, żebym zdążyła się przygotować na te wrażenia :)))
OdpowiedzUsuńProgramy ogrodnicze bardzo lubię, ale ręki do roślinek nie mam. Nawet jak bardzo dbam, to i tak mi padają, usychają albo inne takie... Wolę oglądać Twoje roślinki :)))
Krysiu! Ale przepiękne zdjęcia ptaszków zrobiłaś.U mnie też ich pełno na tarasie, bo dokarmiam je cały czas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńtrochę poczytałam, głównie o Twojej wsi, cudownie tam masz:) Zazdroszczę pracowitości w robótkach, babcine kwadraty boskie.
Uściski
Po pewnej przerwie ptaszki wróciły,bardzo chętnie zaglądają do mnie.Wszystko jest zasypane, nie mogą więc nic znaleźć.To taki paradoks, cieszą ptaszki nasze oczy dzięki tej paskudnej zimie.Pozdrawiam Cię Krysko bardzo ciepło
OdpowiedzUsuńu mnie poranki prawie takie same;)) zwłaszcza z kawą i robótką;) ptaszki tez dokarmiam, tylko karmika nie mam (ale wstyd) rzucam im na schody tarasowe jedzenie, już się nauczyły i przylatują nawet jak nic nie ma, zaraz im dorzucam i przylatują następne:) marzy mi się taki kolorowy kocyk z takich kwadracików więc będę podglądać i wzdychać przy każdej odsłonie;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo to się porobiło, taki sikorkowy widok w kwietniu! U mnie w ogrodzie pełno skrzydlaków łącznie ze szpakami, dokarmiam je gotowaną kaszą i płatkami, bo mi ich szkoda!
OdpowiedzUsuńPiekny widoczek masz :) Sliczne kwadraciki :)Fajniutkie kolorki :) Jak i ten granacik baardzo mi sie podoba :) Milego wieczorka Ci zycze :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńJa wysypuję ptakom ziarno bo one w tej chwili nie mają co jeść. Ciekawi mnie jak kolorystycznie połączysz te kwadraty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne, pastelowe kolory kwadratów! Będzie piękny i duży pled! Ten granat też bardzo ładny i ciekawe co z tej włóczki wyczarujesz :) Zdjęcia sikorek są cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Trzymam kciuki za te 5 m2 kwadratów, potrzebna będzie cierpliwość :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe co z granatu wyczarujesz? Pozdrawiam!
Tez jestem ciekawa jaki będzie koniec? sikorki kochane ;)
OdpowiedzUsuńCiepłe pozdrowienia Ania
great! Would you like to follow each other? let me know!
OdpowiedzUsuńWidok sikorek masz rewelacyjny ...ja nie mam sikorek ale na porannym spacerze z psem zachwycam się świergoleniem ptaków i żal mi ich okrutnie bo pogoda im spłatała figla....
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za duży projekt ...i samodyscyplinę ta ważną kiedy sie pracuje w domu...u mnie z nią różnie bywa :)))
Widok sikorek cudny...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńFajny widok,można obserwować bez końca.Dawniej program "ogródkowy"był moją telewizyjną pozycją obowiązkową,żeby się świat walił musiałam obejrzec.Sporo się "dzieje"u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje sikoreczki :) do mnie też przylatują. Pled będzie fajny i cieplutki.
OdpowiedzUsuńNie mogę w tej zimowej bezsilności oglądać cudnych ogrodów Mai, bo się duszę ze złości:)))
OdpowiedzUsuńKocham sikorki!
Buziaki.
Mmmm uroczy widoczek - wiadomo że coś się dzieję :)))
OdpowiedzUsuńHihi ja też poranek zaczynam od ogrodowych programów w sobotę jeszcze "rok w ogrodzie " Garden oglądam wieczorami ;)
Fajne zapowiedzi na polu robótkowym :)))
Sikorki na śniadaniu to widok bezcenny dla oka.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w "dzierganiu".
Pozdrawiam ciepło
K.
przepiękne :) U mnie nie goszczą, bo mam łowcę wszelkiego ptactwa i to się trzyma z dala naszych okien, za to hen za płotem już swiergotki :)))))
OdpowiedzUsuńSerdeczności i powodzenia z kwadratami!
Chciałabym zaproponować, a może raczej zaprezentować Wam dwa ciekawe konkursy. W jednym z nich do wygrania są dwie gry edukacyjne dla dzieci "Akademia umysłu Junior", w drugim natomiast fantastyczna książka pt."Spojrzenie Elfa".
OdpowiedzUsuńW żadnym wypadku nie namawiam, po prostu chciałabym aby wiadomość o tych konkursach trafiła do wielu ludzi :) Jeżeli więc jesteście zainteresowani wzięciem udziału to zapraszam na mój profil, znajdziecie tam blogi "Babylandia" oraz "Książeczki synka i córeczki" gdzie dostępne są te konkursy. Jeżeli jednak nie interesują Was one to z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam serdecznie
Marta
Programy ogrodnicze oglądam pasjami,a i na sikoreczki z przyjemnością popatrzę:)Pledziki mają cudne kolorki.
OdpowiedzUsuń... no pewnie, że cudowne. Taki widok z okna i od razu lepiej idzie robota i pled olbrzym nie jest zagrożony nieterminowym wykonaniem.
OdpowiedzUsuńMało ostatnio robię na drutach ale podziwiać pracę innych lubię.
OdpowiedzUsuńO widze, ze ladne rzeczy beda sie robic z wloczek! Podziwiam sie tez sikooreczki! Pozdrawiam i zapraszam w moje progi!
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Maję w ogrodzie" i jak tylko uda mi się nie zapomnieć lub wydrzeć z rąk dziecku co bajki ogląda pilot z rąk, to ładuję bateryjki. :)
OdpowiedzUsuńSikorki śliczne ale... mamy prawie połowę kwietnia....!! Dzień świstaka...
Krysko, 5 metrów pledu??? Podziwiam. Pokaz jak skończysz! :)