Miejsce obok serca musi być kochane. Czułam bicie maleńkich serduszek.
♥ ♥ ♥
Czekałam z niecierpliwością dnia, w którym je zobaczę, złożę na policzku pierwszy pocałunek bezwarunkowej miłości. Rozwinę drżącymi rękoma zawiniątko, by ujrzeć maleńkie stópki, cieniuchne paluszki. Łzy szczęścia same płynęły po policzkach. Wyobrażałam je sobie wcześniej, stworzyłam portrety.
Były inne od tych wymarzonych, ale o ileż piękniejsze, cudowne....... bo moje, prawdziwe.
Pierwszy płacz, pierwsza łezka. Była słona, kiedy przeniosłam ją palcem na wargi.
Cudowne uczucie, niezapomniane, kiedy maleńkie, głodne usteczka dotknęły mojej piersi.
Jakże byłam szczęśliwa................. i jestem do dzisiaj.
Moje dwie córki. Dwa razy w życiu było mi dane przeżyć tak cudowny czas z dwiema cudownymi istotami.
Opuściły już mój dom. Są samodzielne. Jak ten czas szybko minął.
Czas, kiedy byłam ja i one. Wspólnie czytane książki, wspólnie śpiewane piosenki, wspólne spacery. Warkoczyki i wstążeczki. Spódniczki, pantofelki. Plastry na kolanach, łaty na łokciach.
Torty urodzinowe z coraz większą ilością świeczek. Dopiero jedna, już trzy, już dziesięć, już osiemnaście.
♥ ♥ ♥
Rozumiemy się doskonale, czasami sprzeczamy. Możemy na siebie liczyć.
Gadamy godzinami, śmiejemy się razem, chodzimy na zakupy.
Trzy serca, ich dwa i moje trzecie. Zawsze razem i dla siebie.
♥
♥
Kocham moje córki
i życzę im szczęścia z okazji URODZIN ♥ ♥ ♥
To już koniec mojej opowieści o trzech sercach.
Będzie trzecia część o biżuterii, bo DOMINKIA zrobiła dla mnie jeszcze coś pięknego :)
Pozdrawiam najserdeczniej i zapraszam niebawem
kryska ♥
Wzruszyłam się ... bardzo ...
OdpowiedzUsuńWspaniale ujęłaś to co każda z nas czuła zostając matką..dziękuję ..może tego właśnie mi było potrzeba dzisiejszego poranka:)
OdpowiedzUsuńpięknie napisane :)))
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego dla Was:)
Krysiu to piękne co napisałaś...Również dołączam się do życzeń...Cieplutkie całuski dla całej trójcy...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńPrzepieknie napisane ! serduszka są sliczne:)Dołączam się do zyczeń urodzinowych ,100 lat:)
OdpowiedzUsuńBransoletki są piękne.
OdpowiedzUsuńTeż się boje tego momentu, kiedy moja latorośl wyfrunie...
Happy Birthday!
Krysko piękny post, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńBo to Twoje takie dwa cudenka :):) Wszystkiego Najlepszego dla Twoich Corek :) Piekne bransoletki :) Cuudne kolorki :) Trzymaj sie cieplutko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrysko, przepięknie napisałaś tę miłość, trudno ująć słowami takie uczucia...
OdpowiedzUsuńNapiszę po raz drugi... czuję się zaszczycona Twoim zaproszeniem do realizacji tak wzruszającego prezentu. Wszystkiego dobrego dla Was! ♥
dominika
Pięknie napisałaś i tak niby prosto :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was ...
Krysiu, cudnie napisałaś! Czytając Twoje słowa bardzo się wzruszyłam! Czułam dokładnie to samo czekając na swoja dzieciaczki, a mam ich troje. Teraz są dorośli i mają swoje dzieci...tak, ten czas szybko leci :)
OdpowiedzUsuńBransoletki są piękne!
Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Twoich córek :)))
Wzruszające i piękne....
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się i trochę zadziwiłam... nie wiem dlaczego, ale miałam jakieś inne wyobrażenie o Tobie, że jesteś silną i twardo stąpającą po ziemi kobietą... a tu takie ciepło i miękkość w sercu... Oczywiście jedno drugiemu nie zaprzecza - sama jestem taką właśnie silną i pragmatyczną z pozoru babą, a w sercu - fiołki, słońce i motyle :) Kocham moich dorosłych synów podobnie jak Ty swoje córki i często im to mówię. To bardzo ważne, żeby o tym mówić i okazywać, nie zakładać głupio, że to oczywiste. Zrobiłaś piękny prezent, i te bransoletki i ten post... Jesteś wspaniała, Krysiu :)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem.... czuję dokładnie to samo do mojej córki i mam podobne wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńBransoletki przepiękne, i niech Wam zawsze przypominają o tych ciepłych chwilach i uczuciach, które Was łączą:)
Ile miłości z Twoich słów płynie ... cudnie opisałaś uczucia ...
OdpowiedzUsuńWidzę, że wpadłyśmy na ten sam pomysł z biżuterią od Dominiki ... hihihi moje panny też dostały cudeńka od niej z okazji urodzin :)
Doskonale wyrażają nasze uczucia :)
Życzenia serdeczne dla całej Trójki :***
Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Was wszystkich, Krysiu! Bransoletki prześliczne, uwielbiam takie (zresztą, ja wszystkie bransoletki uwielbiam :)) Świetny pomysł i niezapomniana pamiątka.Ja zawsze chciałam mieć dwie córeczki i mam. Widzę w nich cząstkę mnie i to zadziwia, jak natura rozdziela podobieństwo, prawda? Życzę Ci, Krysiu, żeby przepływ tej miłości znalazł miejsce w serduszkach wnuczątek :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane...:)
OdpowiedzUsuńwzruszyłam się - a turkusy Dominiki - prześliczne :))))))))
OdpowiedzUsuńCudowny, przepiękny tekst. Wzruszyłam się. A bransoletki śliczne - w moim odczuciu to wspaniałe, wyjątkowe prezenty :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękniw to napisałaś
OdpowiedzUsuńPiękna miłość Krysiu !!!!zazdroszczę córek:)Bransoletki śliczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:D
Trafiłam tu szlakiem wspaniałych turkusów z Pracowni Garderoba:) Piękny, wzruszający wpis i cudowne bransolety:)
OdpowiedzUsuńCudnie o matczynej miłości napisałaś ...
OdpowiedzUsuńŁezkę w moim oku wywołałaś ...
Rozumiem Cię, bo i ja dwie córki odchowałam ... jedna już poza domem, a druga lada moment w gniazda rodzinnego odleci.
Życie kochana ... samo życie !
Dziękuję za wzruszającą chwilę, dziękuję za ciepło, które stąd bije !
Cieplutko pozdrawiam !
aaaaaaaaaaaaa ... widzisz, tak ,,odleciałam,,
OdpowiedzUsuńże napisać o bransoletkach zapomniałam !!!
Cudeńka turkusowe :) Biegnę do Dominiki oczko popieścić !
pieknie napisane , ach ta miłość matczyna i cudne bransoletki :))
OdpowiedzUsuńTe bransoletki śliczne, uwielbiam Dominiki prace:)
OdpowiedzUsuńA Ty wzruszyłaś mnie swą opowieścią a zwłaszcza tymi świeczkami na torcie, ciągle ich więcej i więcej. Dlaczego to tak szybko mija..
Wzruszyłam się czytając Twój post, nic więcej nie dodam.
OdpowiedzUsuńTak pięknie to napisałaś....Wszystkiego najlepszego Wam życzę:)
OdpowiedzUsuńPiękne słowa !!! dzieci to jest najwspanialsze co się może człowiekowi w życiu przytrafić ,a z drugiej strony gdyby nie miłość bezwarunkowa to macierzyństwo byłoby nie do przyjęcia ...
OdpowiedzUsuńcieszę się Krysiu ,że prezenty Ci się spodobały :)
Piękne słowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was :*
jeej... moje serduszka jeszcze częściowo przy piersi, a ja już tęsknię, jak to czytam... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaz sie wzruszylam....:)No tak.Bransoletke mam juz na sobie:)Piekna:)A jeszcze piekniejsza opowiesc;)Buzki:)
OdpowiedzUsuń