Dzisiaj mam dużo czasu, bo Hania dała mi wolny dzień :)
Śledzie zrobione, przechodzą smakami i zapachami w lodówce.
Do wspomnianych śledzi, bliżej pory obiadu, ugotuję ziemniaki w mundurkach....... i będzie uczta :)
Wracając do czytania i dziergania................
Wspominałam kiedyś, że udaje mi się od czasu do czasu upolować na Allegro książkową perełkę.
Dzisiaj pochwalę się moim ostatnim nabytkiem.
Twarda okładka, szyta, pożółkły, gruby, pachnący papier, duże litery.
Obwoluta, trochę zniszczona, ale wyleczę ją.
Oto moja nowa zdobycz :)
Podziwiajcie ze mną:
460 stron szczęścia :)
barwne zdjęcia
ilustracje ze zbiorów Muzeum Narodowego
indeks osób.................... jestem zachwycona :)
Książka została wydana w roku..............byłam rok po maturze
Dzierganie będzie, bo dzień bez dziergania, to dzień stracony, ale dzisiaj więcej czasu poświęcę książce.......i to zaraz zaczynam :)
Dzisiaj ....razem z MAKNETĄ
♥
I to już wszystko, czym chciałam się dzisiaj pochwalić
serdeczności ..........
................do następnego razu
kryska ♥
Dzień bez dziergania... zgadzam się. Pozdrawiam z dziergania w pociągu.
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRaz książka -raz dziergotka ....i zawszę dylemat ;) Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dla chcącego nic trudnego:) pozdrawiam:)
UsuńTrudne wybory, też mam zawsze taki dylemat. U mnie dzisiaj identyczny obiad.Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńzatem smacznego:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTaka środa to sama przyjemność, miłego czytania, dziergania i smacznego!
OdpowiedzUsuńdzięki i wzajemnie:)
UsuńMiłej lektury Krysiu. Tę książkę również chętnie bym przeczytała. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję:) pozdrawiam:)
UsuńUdany zakup, lubie takie ksiazki. Pozdrawiam i zycze milej lektury:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) i również pozdrawiam
UsuńKsiążki zazdroszczę. Zauważyłam, że ostatnio wracam do biografii. kiedyś miałam taki rok, że nie czytałam nic innego, tylko opowieści o znanych ludziach. Potem miałam dość. A teraz mam nawrót, ale kontrolowany. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa z kolei wolę zdecydowanie książki, które traktują o czymś, co było faktem. Czasami dla odmiany czytam coś zmyślonego. Pozdrawiam:)
UsuńMiłego czytania i dziergania. Pięknie wydana i prawdziwa perełka. Uściski dla Hanusi i pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńdziękuję Maryś:)
UsuńMilej lektury i dziergania pozdrawiam
OdpowiedzUsuńroża
Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńKsiążka to wielka przyjemność, a pięknie wydana książka to już w ogóle... cud, miód i orzeszki ;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że upolowałaś taką książkę,
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pożółkły pachnący papier, to jest jak narkotyk - czytasz i chcesz jak najszybciej dobrnąć do końca a jednocześnie nie chcesz żeby opowiadana historia się skończyła... i zaraz musisz sięgnąc po następną :)
pozdrawiam, Ania
Perełka super....Z przyjemnością się do takiej zasiada...
OdpowiedzUsuńI mnie ostatnio lepiej czytanie niż dzierganie idzie. Perełki zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńQue alegria tienes con tu nuevo libro, felicidades!, me gustan mucho tus trabajos.
OdpowiedzUsuńŚwietnie jak zakupy cieszą . Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńRarytas. Ja ostatnio sobie tylko pożyczam książki o sztuce z pracowni - też takie rarytasy wydane w czasach mojego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuń