Dzisiaj postanowiłam pokazać kilka zdjęć z mojego ogrodu, który też w tym roku nieco zaniedbany.
Wszystko to za sprawą tej oto małej istoty
Moje ukochane ogrodowe wielkoludy :)
♥
♥
♥
♥
♥
♥
♥
Zakwitła już lawenda i róże
Zakwitły pierwsze liliowce
Na ścianie budynku sąsiada założona przeze mnie "winnica".....moja duma:)
♥
Mój przyjaciel pies :)
Widok na część ogrodu z tarasu
Cieniolubne przy tarasie
PS
Coś tam jednak dziergam w żółwim tempie
Wejście na taras
W głębi, przed wilkinowym płotkiem ogródek ziołowy, a za wiklinowym płotkiem jakieś tam grządki
♥
I to już wszystko na dzisiaj...........
................do następnego razu
................do następnego razu
serdeczności.......
....kryska ♥
Wypatruję i nie widzę, żeby ten ogród był zaniedbany;-) Też mam takie olbrzymie ostróżki w jednym miejscu, ale jeszcze nie kwitną, widać, że u Ciebie cieplej było i może więcej deszczu. Nic tylko odpoczywać i wąchać lawendę, niesamowicie pięknie kwitnie u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych ostróżkach już rok temu. Zrobiłam z nasion własne sadzonki i w tym roku chcę to powtórzyć. Muszę mieć ogród "cały" w ostróżkach:))) Polecam tę metodę.
Usuńw ogrodzie jest cudownie
OdpowiedzUsuńwnusia - slodziudka a jak rośnie!
Niech rośnie zdrowo:)))) dzięki:)
UsuńTo prawdziwie czarodziejski ogród Krysiu- sceneria naprawdę bajkowa. Wyglądasz zajwiskowo, a Hania rozwija się przecudnie. Ściskam najmocniej:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Elu za tyle miłych słów:)))
UsuńDzięki za miły spacer. Giganty cudne. Nowy kolor włosów?😃
OdpowiedzUsuńW zasadzie to mój aktualny "kolor" tylko troszkę podrasowany przez profesjonalistkę:) Nie muszę malować co dwa tygodnie:) Miło mi, że spacer był przyjemny.
UsuńZjawisko i marzenie jednocześnie ! Moc natury i koloru ... Krysiu dobrze ,że nie dałaś się opanować iglakom;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZbyt kocham kwiaty:)
UsuńOj kochana w pełni Cię rozumie ....U mnie też ogród zaniedbany...Ale u Ciebie jest pięknie i taki cudny spacerek w takim towarzystwie to sama radość... Gorące pozdrowienia....
OdpowiedzUsuńMilo mi, dziękuję i również pozdrawiam:)
UsuńTak się własnie ostatnio zastanawiłam czy nie potzuciłaś drutów, były piękne czapki, kołowce, sweterki aż tu nagle cisza! Ale oczywiście jesteś usrpaiwedliwona, takiego skarbu trzeba dobrze pilnować. A ogród nie wygląda na zaniedbany, wg mnie prezentuje sie rajsko.
OdpowiedzUsuńidanego tygodnia, Ania
Opieka nad H nie jest główną przyczyną rozstania z drutami:) Po prostu muszę od nich trochę odpocząć i mam nadzieję, że powrócę do nich ze zdwojoną mocą:)))))
OdpowiedzUsuńI to wszystko Twoje! Jak ja Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z blokowiska :)
Uściski dla MALEŃSTWA.
OdpowiedzUsuńU mnie te wszystkie roślinki jeszcze w pąkach, dopiero co zaczynają rozkwitać, jedynie róże mają kwiaty.
Chociaż piszesz, o ostróżkach że młode, a to co zauważyłam to młodsze roślinki również szybciej zakwitają.
Pozdrawiam cieplutko
Piękna trasa spacerowa, wnusia urocza, a najbardziej udane zdjęcie wyszło Ci z psem, na okładkę książki się nadaje, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że nie masz czasu na robótki :-) Przy takim maleństwie ręce zawsze są zajęte :-)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród :-)
Pozdrawiam serdecznie.
A ja lawendę wysiałam sobie do doniczki i nie wzeszła:-(
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie mam ręki do roślin.
Cudowny spacer nam zafundowałaś:-)
Przydałby mi się relaks w takim ogródku. Cudownie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Witaj
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to Twój ogród nie wygląda wcale a wcale na zaniedbany.
Piękny jest, pozdrawiam gorąco
Krysiu, moje skarbki niedługo przyjeżdżają więc przerwa w blogowaniu bedzie na pewno. Ogród masz przecudny - nie ingeruj zbytnio, bo szkoda tego klimatu.
OdpowiedzUsuńOgród wygląda pięknie . Czas spędzony z Hanią bezcenny . Widać jaka jestęś radosna. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńKrysiu dziękuję za wspaniały spacer i cudne widoki. Kwiatowe rabaty robią wrażenie, choć najpiękniejszym kwiatuszkiem, bez wątpienia jest Hania :)
OdpowiedzUsuńP.S. Ostróżki masz piękne !
Pozdrawiam :)
Jakie piękne zdjęcie z trzmielem w naparstnicy :) Ja również kocham moją działeczkę, ale ona ma do głębi naturalny charakter ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urszula
Stworzyłaś piękne miejsce do spacerów z wnusią. Dwukolorowa naparstnica prezentuje się pięknie. Zdjęcie z psem jest wspaniałe! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowny klimat w Twoim ogrodzie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pięknie masz w ogrodzie....i jakie zachwycające naparstnice
OdpowiedzUsuńHey keep posting such good and meaningful articles.
OdpowiedzUsuńA cóż tam ogród przy tak cudownej istocie. Ponad to on nie jest zaniedbany. Gdy mi brakuje czasu na porządki ogrodowe to stwierdzam ,że jest to nieład artystyczny.
OdpowiedzUsuńWidok z tarasu cudowny:)
Serdeczności posyłam obu Paniom:)