......................a może z rowerem w roli głównej ?????
♥Jakiś czas temu, oj.... już dawno.... z zapartym tchem czytałam trylogię Regine Deforges, traktującą o latach okupacji we Francji; 1- " Niebieski rower 1939-1942", 2- "Aleja Henri Martin101-rok 1943", 3- "A diabeł wciąż się śmieje 1944-1945". Ruch oporu we francuskim wydaniu. Autorka posądzona była o plagiat ("Przeminęło z wiatrem").
Nie wiem, czy tak mam tylko ja, ale jeśli czytam jakąś książkę, zaraz chciałabym obejrzeć jej wersję filmową. Wiem, że jeśli się czegoś bardzo chce, to często się ma:) Kiedy trafiłam w gazecie, w programie telewizyjnym, na tytuł " Niebieski rower", zmroziło mnie, dreszcz przebiegł przeze mnie od karku po pięty (teraz takie dreszcze przechodzą mnie od czasu do czasu z innego powodu). Jest, jest , jest wymarzony, długo oczekiwany film :)
I tu, jak w wielu przypadkach, bardziej podobała mi się książka, ale marzenie o niebieskim rowerze zostało.
♥W tamtych czasach, kiedy człowiek się cieszył, jeśli w sklepie "rzucili" porządne rowery, nie było mowy o wyborze koloru. To były fanaberie rozpieszczonych panienek. Wszystkie były czerwone, to kupiłam czerwony, ale gdzieś, z tyłu głowy, marzyłam o niebieskim.
♥Wczoraj z córką, z okazji dzisiejszego święta, zafundowałyśmy sobie po rowerze.
Ja córce biały, a ona mi NIEBIESKI :)
Jazda próbna odbyła się, ze sklepu do domu.
Dzisiaj stanął w k-studio, bo przyszła zima.
Mam NIEBIESKI ROWER :)
Chyba przypadł do gustu mojej Em, bo wystroiła się w nową chustę
♥Roweru nie oddam, o nie, ale chusta.............. DOSTĘPNA OD ZARAZ lub....
NA ZAMÓWIENIE W INNYCH KOLORACH
Włóczka, to DELIGHT firmy Drops - 50g - 175m
75% wool superwash, 25% polyamid
Wykonana z trzech motków
♥Wracając do książek, to teraz czytam ANTIDOTUM na "Niebieski rower" Regine Deforges.
" Haniebny pokój" , którego autorem jest Frederic Spotts. Księżka jest o tym....." jak francuscy artyści i intelektualiści przetrwali nazistowską okupację". Polecam.
♥Na zakończenie wszystkim kobietom życzę spełnienia marzeń ♥♥♥
Pozdrawiam najserdeczniej, zapraszam :)
kryska ♥
BIŻUTERIA - GALERIA PRAC
odwiedziło mnie
etykiety
agat
(2)
amazonit
(1)
anioł
(51)
babcine kwadraty
(22)
bawełna
(1)
beanie
(1)
beret
(2)
bezrękawnik
(1)
biżuteria
(17)
bluzka
(2)
bluzka z krótkim rękawem
(2)
błogie lenistwo
(8)
bransoletka
(13)
bransoletki
(2)
brioche
(3)
bursztyn
(1)
Cała Polska Dzierga Piórkowe Sweterki
(5)
cardigan
(1)
chevron
(7)
chusta
(34)
CPDPS
(4)
Cukiernia pod amorem
(1)
czapka
(34)
czapka i komin
(2)
czapka z pomponem
(1)
czapki
(2)
czapki z pomponem
(2)
dekoracje
(1)
delight
(1)
dla dzieci
(4)
dodatki
(1)
entrelak
(22)
filcowanie na sucho
(3)
fluoryt
(1)
girlanda
(1)
golf
(3)
groszek pachnący
(1)
haft krzyżykowy
(30)
haft płaski
(10)
handmade
(44)
handmade with love
(12)
i-cord
(1)
jesień
(2)
k ♥ studio handmade
(23)
k studio handmade
(1)
kamienie ozdobne
(4)
koktajle warzywne
(1)
kołowiec
(17)
komin
(3)
komplet zimowy
(1)
królik
(16)
krótka historia
(5)
kursik
(1)
kwiaty
(1)
lace
(1)
lapis lazuli
(1)
liliowce
(1)
malabrigo
(1)
Małgorzata Gutowska Adamczyk
(1)
marmur
(2)
melanż
(1)
minerały
(8)
mitenki
(2)
moja wieś
(18)
moje candy
(14)
moje miasto
(4)
monogramy
(5)
mój ogród
(112)
mój pies
(32)
muszla szara
(2)
na drutach
(186)
na drutach dla dzieci
(48)
na drutach-kursik
(9)
na rowerze
(2)
nad morzem
(1)
nasiona
(1)
oksydowanie
(1)
Pavlova
(1)
perła
(1)
perła fancy
(1)
piórkowy sweterek
(1)
pled
(9)
poduszka
(8)
pompom
(1)
pompon
(4)
pompony
(1)
ponczo
(4)
powrót
(1)
prezent
(1)
pulower
(2)
recykling
(1)
ręczna robota
(13)
ręczne dzierganie
(4)
rękodzieło
(12)
rocznicowe candy
(2)
różowy marmur
(1)
różowy sweter
(1)
rzemień skórzany
(1)
serce
(3)
skóra
(1)
skrzat
(3)
smacznego
(11)
spódnica
(1)
srebrne serduszko
(9)
srebro
(16)
srebro oksydowane
(5)
srebro zmatowione
(1)
sukienka
(12)
sukienka dla dziewczynki
(1)
sukienka na drutach
(3)
sweter dla dziewczynki
(1)
sweterek
(6)
swetry na drutach
(57)
szal
(9)
szalik
(7)
szary agat
(1)
szewron
(5)
szydełkiem
(42)
szydełkiem dla dzieci
(5)
szydełkiem-kursik
(7)
ścieg angielski
(2)
ścieg podstawowy
(2)
świąteczne dekoracje
(18)
święta
(5)
tasiemka
(1)
to i owo
(1)
top na drutach
(1)
torba
(1)
torba szydełkowa
(1)
tort Pawłowej
(1)
transfer na materiale
(1)
tshirtyarn
(1)
turkus
(3)
turkus afrykański
(2)
turmalin
(1)
tweed
(2)
uszyte
(66)
wakacje
(1)
własne metki
(2)
włókno z recyklingu
(1)
wspólne dzierganie i czytanie
(23)
wydziergane na drutach
(1)
wygrałam
(4)
wymianka
(4)
wypoczynek
(2)
wyróżnienia
(9)
wzory
(6)
z innych źródeł
(2)
z lnu i bawełny
(64)
zabawa
(4)
zabawka
(1)
zielona sukienka
(1)
zima
(1)
żakard
(6)
życzenia
(20)
Jak widać na Twoim przykładzie, marzenie się ziszczają. Chusta piękna- moje ulubione kolory.
OdpowiedzUsuńWłaśnie problem jest w kolorach. Miała być moja, ale za dużo w niej fioletów i niebieskości. Ja liczyłam (zgodnie z opisem) na zielenie, a ich tu , jak na lekarstwo.
UsuńRower świetny zakup,chusta extra!
OdpowiedzUsuńdzięki ♥
UsuńAle masz fajny rower:):):)
OdpowiedzUsuńentrelak -wiadomo, dzieło mistrza:)
I Tobie Kobieto wszystkiego naj w dniu dzisiejszym:)
♥
UsuńPięknie się komponuje kolorystycznie z rowerem!
OdpowiedzUsuńSto lat w zdrowiu Krysiu!!!
dziękuję Haniu:)
UsuńMarzenia są po to, żeby je spełniać :-) Rewelacyjny masz rower :-)
OdpowiedzUsuńChusta cudna :-) Śliczne kolory :-)
Pozdrawiam serdecznie.
dzięki:)
UsuńFaktycznie... Mój rower też był czerwony xD
OdpowiedzUsuńBardzo ładna chusta ;)
czerwone miało pół miasta:)
UsuńPiękna chusta i cudowny niebieski rower.
OdpowiedzUsuńale fajny prezent.
Też mi się podoba:)dzięki za pochwałę chusty:)
UsuńKrysieczko, piękny rower sprawiła Ci córka, a chusta cudowna po prostu! Ja też miałam czerwonego składaka, jak wszyscy zresztą. Teraz mam różową holenderkę...! Zaszalałam z tym kolorem - sama jestem troszkę w szoku... ;)))
OdpowiedzUsuńróżowa ???? też piękna:)
UsuńFajny rower i na pewno przyjemnie będzie nim śmigać w ciepłe dni:) Ja już nie mogę się doczekać, by wyciągnąć swój... ale już niedługo...
OdpowiedzUsuńChusta cudna. Kiedyś się nauczę tego wzoru. Na razie podziwiam jedynie na zdjęciach:)
u mnie znajdziesz, podobno, doskonały kurs entrelaku, zapraszam:)
UsuńJakby co, to będę pamiętać, dzięki!
UsuńNo to sprawiłyście sobie piękne prezenty, jak wiosna zagości na stałe to sobie pojeździcie,aż miło.Chusta tak delikatna i w cudownych kolorach, buziaki
OdpowiedzUsuńOJ, POJEŹDZIMY!!!!
UsuńKrysiu wszystkiego dobrego, chusta jest przepiekna, rower cudny, my sobie z mezem w prezencie bozonarodzeniowym sprawilismy rowery I juz nie moge sie doczekac jakbedziemy jezdzic na wycieczki,a tytuly ksiazek juz sobie spisuje:) u mnie niestety tez dzisiaj Zima przyszla i pada snieg buuuuuu, pozdrawiam i byle do wiosny:)
OdpowiedzUsuńBYLE DO WIOSNY KAMI:)U MNIE PADA OD RANA, CAŁY CZS
UsuńHi, hi też mam, Krysko , niebieski i bardzo go kocham, choć najmłodszy nie jest:))
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, a o książkach pomyślę, bo bardzo zachęciłaś:)))
Buziaki odświętne:)))
WARTO PRZECZYTAĆ, BUZIAKI:)
UsuńChusta piękna. Miło, że spełniłaś marzenie o niebieskim rowerze. Jeżeli chodzi o książki to też tak ma. Zawsze bardziej podoba mi się książka niż jej wersja filmowa
OdpowiedzUsuńNo to nie jestem osamotniona, cieszę się:)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że nie tylko ja jestem zwariowana na punkcie niebieskiego. Marzenia się spełniają, tylko czasami trzeba trochę na nie poczekać. Cieplutko pozdrawiam.Chusta urocza.
OdpowiedzUsuńSama się sobie dziwię, skąd u mnie to parcie na niebieski? Do niedawna były tylko zielenie, brązy, beże, a tu nagle taka odmiana:)Wracają moje kolory z czasów bardzo odległych:)
UsuńMoja córka twierdzi, że trzeba wszystko, o czym się marzy, wizualizować :)Właściwie, to nic nas to nie kosztuje, czemu nie ????
OdpowiedzUsuńCudna chusta:)) kolorki takie moje fikuśne :) a i piękny prezent dostałaś :)) wszystkiego dobrego pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńDzięki Viola ♥
UsuńPięknie Ci się marzenie spełniło:))Chusta majstersztyk:))A wszystko w takim pięknym kolorze:))
OdpowiedzUsuńTakie moje małe szczęścia:) dzięki ♥
UsuńJakie piękne spełnione marzenie :)
OdpowiedzUsuńA chusta ... cudo !!!
Wszystkiego dobrego Krys :**
Dzięki Olgo ♥
UsuńJa obsadzam polskimi aktorami ekranizację Dumy i uprzedzenia.
OdpowiedzUsuńEnterlak śliczny
Też ciekawe zajęcie:)Wyobraźnia i fantazja mają pole do popisu:)
UsuńKrysiu teraz tylko wsiadać na rower i łapać wiatr we włosach!
OdpowiedzUsuńNo może jeszcze się wstrzymaj bo zamiast wiatru wirusa możesz złapać...Czyli oby do wiosny wtedy droga szeroka!
Nie pamiętam czy miałam jakieś marzenie jeśli chodzi o kolorek roweru. Myślę, że ważne aby był bo wiadomo jak to było za komuny. Ale teraz to mi się marzy taki zardzewiały stareńki taki przedwojenny...
Piękna chusta!
Wszystkiego dobrego Krysieńko!
Niedawno stary rower, ale taki z czasów PRL oddałam biednemu zbieraczowi złomu:)))
UsuńKrysiu, wspaniale, że spełniło się Twoje marzenie! Rower piękny i chusta oczywiście też :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem zazwyczaj zawiedziona, kiedy oglądam ekranizację książki, którą czytałam. Np. wczoraj w tv był film pt. "Pachnidło"Książka pozostawia niesamowite odczucia, a film był moim zdaniem kiepski. Chyba jedynym wyjątkiem jest właśnie film "Przeminęło z wiatrem"!
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie wypowiem się na ten temat, bo akurat książki "Przeminęło z wiatrem" nie czytałam:)♥
UsuńNiebieski rower...fajnie...I już zwykła jazda na rowerku staje sie wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam, choć wiele nasłuchałam się achów i ochów o tej lekturze. W ogóle ostatnio słabo u mnie z książkami. Ratuję się audiobookami, bo czasu notorycznie brak.
Pozdrawiam
U mnie czytanie książki trwa baaaaaardzo długo. Czytam w łóżku, przed snem, a szybko zasypiam:)
UsuńTakie prezenty na Dzień Kobiet to ja rozumiem:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny ten niebieski. Uważaj na Em bo dziwnie sie czai przy tym rowerku, kiedyś wejdziesz i nie będzie sladu po Em a na podłodze, zniknie na rowerze! Enterlak cudny!
Ksiażek nie czytałam, może kiedys sięgne skoro polecasz:)
Płakałabym po rowerze, a Em.....szerokiej drogi:)))))))
UsuńBeautiful scarf! I like the print<3
OdpowiedzUsuńNEW POST:
fantasyfashioned.blogspot.de
Xoxo
O tak, rower ma śliczny kolor, będziesz na nim świetnie wyglądać, bo przecież wygląd też się liczy...chusta super...pozdrawiam i życzę nadejścia wiosny, też już chce mi się na rower...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńwiosny, oj wiosny:)jak najszybciej ♥
UsuńUWIELbiam niebieskości. Twoje chusty są PIĘKNE!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdzięki ♥
UsuńJa też mam niebieski rower! :) No, może taki bardziej w turkus, ale się liczy :) Gratuluję prezentu i życzę Ci samych wspaniałych wycieczek. Ja już się nie mogę doczekać, kiedy gdzieś wyruszę. Ale jak pomyślę ile jeszcze czasu trzeba, żeby te pokłady śniegu się stopiły i ziemia wyschła, to tracę wiarę, że to się wreszcie uda... Cieszę się, że nam pokazałaś enterlaczka, Krysiu, wykonany Twoją rączką zawsze jest prześliczny. Moja Mistrzyni :))))
OdpowiedzUsuńElu, uwielbiam Twoje komentarze:)Zauważyłaś pewnie, że oprawiłam w ramki entrelak:)Kiedyś tak zrobiłam z entrelakiem granatowym, ale tylko dwa boki.Teraz skopiowałam Ciebie:)Dzięki:)pozdrawiam ♥
UsuńO, miło mi to czytać! :) Te brzegowe kwadraty są zawsze takie zawinięte, więc ramka pozwala im pokazać się w pełnej krasie, prawda? :))))
Usuńjasne:))))
UsuńJa nie mogę niebieski rower....
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest mieć takie cudo a co do Twojej pracy to jak zwykle CUDO!!! Jesteś mistrzynią dziergania. Pozdrawiam i życzę wielu wspaniałych przejażdżek tym boskim bicyklem.
Dzięki i spełnienia marzenia:)
UsuńŚwietnie wykończony Enterlac. Właśnie robię swój pierwszy, korzystając z Twojego kursu i tak się zastnawiam, jak by go tu wykończyć, bo jakos nie widzą mi się te wyjące kwadraty na brzegu - a tu proszę, gotowa odpowiedź.
OdpowiedzUsuńRower bombowy - błęktiny, normalnie niebiańsko piękny :-)
Pozdrawiam i dzięki za kurs - dołączam do obserwatorów Twojego bloga z przyjemnością.
witam i zapraszam :)
Usuńsuper, pod kolor do roweru, bombowe:)))
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńGłowę bym dała ,że pisałam komentarz ...
OdpowiedzUsuńCiągle mi znikają...
Ten nie zniknął, pozdrawiam :)
UsuńSam wiem ,że na spełnienie dalekich marzeń trzeba nie jeden raz mnóstwo czasu i cierpliwości ale się spełniają.....wiec marzmy dalej...a właściwie odgrzebujmy marzenia z naszego dzieciństwa ...bo wtedy nie był dobry czas na ich spełnianie...Ewa:)
OdpowiedzUsuńMasz rację Ewuniu ♥♥♥
OdpowiedzUsuńChusta w moich ulubionych kolorach i rower oczywiście też.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prezenty sobie sprawiłyście.
Obudziłaś moje pragnienia o posiadaniu roweru z koszykiem z przodu na zakupy:)
u mnie też będzie koszyk........wiklinowy:)))
UsuńEntrelak pięknie wykonany. Ktoś z pewnością przygarnie ten szal.
OdpowiedzUsuńZa szybko wysłałam poprzedni. Fajnie, że marzenia o niebieskim rowerze spełniły się.
OdpowiedzUsuńPiękna chusta! Mam taką włóczkę w domu i już czeka na pomysł co z nią zrobić :)
OdpowiedzUsuńRower przecudny! Zazdroszczę, bo ja jeżdżę na starym gracie, a marzy mi się taki holenderski z koszykiem.
Wrzuciłam wpis na swój blog z pierwszymi efektami i wykorzystałam jedno zdjęcie Twojej chusty ze starszego wpisu - mam głowę, czy już mi ją urwałaś ? ;-)
OdpowiedzUsuńTa chusta jest przepiękne i te kolory!
OdpowiedzUsuńRower... i to niebieski... ale będziesz śmigać ;)