Już trzeci dzień pada śnieg:(((((
Dzisiaj od rana również :(((((((((((((
a na dodatek regularne zawieje i zamiecie śnieżne:((((((((((
M wychodził rano do pracy i nie mógł otworzyć drzwi. Razem je pchaliśmy. On poszedł, a ja w kurtkę, czapkę, na nią kaptur, na nogi walonki i do odśnieżania :)))))
Świetnie zrobił mi ten poranny rozruch :)
Siłą rozpędu udałam się do odległej o 500m pasmanterii po guziczki dla króliczek :)))
Źle oceniłam siłę wiatru i grubość pokrywy śnieżnej przed wyjściem z domu. W obie strony spaliłam dzisiejsze śniadanie i obiad, którego jeszcze nie zjadłam.
Panie w sklepie patrzyły na mnie jak na zjawę.............hi...hi...hi
W rzeczonym lokalu puchy................jak na półkach za komuny.
♥Guziczki zakupiłam, a przy okazji kremową angorę, z której powstanie nowe ponczo, a na nim jakiśśśśśśśśśśśśś wzór. Będę miała co dziergać przez weekend.
Guziczki przyszyte, sesja zdjęciowa zakończona, czas na prezentację :)
♥
♥ Pozdrawiam najserdeczniej, miłego odpoczynku sobotnio-niedzielnego :)
zapraszam niebawem ♥ kryska ♥
Te małe kolorowe stworki są śliczne i bardzo eleganckie...
OdpowiedzUsuńAlle fajny obiadek sobie zrobiłaś ...
Akurat taki zimowy...
Nadrobisz kalorie.
Mi tez zdecydowanie poprawiły humor! Jakie mają boskie sweterki!
OdpowiedzUsuńProponuję - zaprotestujmy wszyscy przeciw zimie, to może sobie pójdzie:)
OdpowiedzUsuńA zające są boskie i jakie super wdzianka mają.
Pozdrawiam. Ola.
Te sweterki sa fantastyczne, sama bym taki miebieski chciała;) krolisie piękne:)
OdpowiedzUsuńA na temat zimy nic nie pisze bo irytacja moja z tego powodu siega zenitu!!!!!
Pozdrawiam niebiesko:)
Mnie też poprawiły humor te Twoje stworki:) Są przeurocze! A już szczególnie ten różowy z kokardą na uszach:D
OdpowiedzUsuńUpartej zimy nawet nie mam siły skomentować... cholera jedna, daje w kość na odchodnym!
Śliczne królisie ;) Sukienki mają wiosenne to może już ta zima sobie pójdzie w końcu precz! :)
OdpowiedzUsuńTakie króliczki każdego ranka poprawiałby mi humor :)
OdpowiedzUsuńTo ci dopiero poranny rozruch ... ;)))
OdpowiedzUsuńMnie by się przydało ;))
Takie kolorowe króliczki humor poprawiają od razu :)
Miłego dnia :*
I Króliczki i guziczki są cudne.Takie małe ubranka są rozbrajające:)
OdpowiedzUsuńNajgorsze w tej wstrętnej pogodzie jest to,że nie można się należycie przygotować do świąt!
Fajne takie bolerko z kapturkiem.... :)))))) Chyba sobie zrobię !
OdpowiedzUsuńU nas nie ma aż tak dużo śniegu, troszkę tylko napadało, ale za to słońca w ogóle nie widać, to mnie martwi. Jest tak jakoś smutno. Masz rację, Krysiu, trzeba sobie jakieś fajne dziergane zajęcie na weekend znaleźć ;) Ciekawa jestem jaki wzorek na ponczo tym razem wrzucisz. Pozdrawiam wiosennie!
W takim śniegu to istna wyprawa... człowiek wyjdzie i nie wie kiedy wróci. Polecam mały termos z herbatką, nawet na tak małe dystanse :D
OdpowiedzUsuńA królisie wspaniałe - ta z kitą uszatą mnie ujęła, normalnie jak na ... wiosenny jogging :D
Pozdrawiam i ściskam,
No to Cię nieźle zasypało.Ale za to jak pięknie biało. Króliczki cudownej urody. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZimowej przygody nie zazdroszczę ;-) a króliki cudne, te wdzianka wełniane są boskie. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńU Ciebie tez królikowo, mają piękne sweterki.Co do zimy sama nie wiem co jej zrobić by sobie poszła,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Królice? Królikowe? o masz słów mi brakło a co tam fajne króliczki :)) u mnie też zima nie odpuszcza....pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńOj sąsiadko z niedaleka
OdpowiedzUsuńMoże jak razem weźmiemy się to siłą ta zime przepedzimy.....?
Ta druga królisia słodka!
OdpowiedzUsuńJa nawet nie odśnieżam dzisiaj. Nie ma sensu, całą noc wiało i sypało, cały dzień też i nie ma zamiaru przestać.
Samochód na końcu drogi zostawiony, przez noc chyba zasypie go do reszty...
Nawet główna droga nie odśnieżona, jakaś odśnieżarka ciagnikowa próbowała się przebić ale skapitulowała...
Koniec świata?...
Pozdrawiam
Śliczniochy z tych króliczków:)). Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńNam dziś rano też zawiało drzwi.Zaspa przed domem prawie do pasa.Mieszkamy daleko od "cywilizacji", wiec zostaliśmy odcięci od świata. Nikt z sąsiadów nie wyjechał dziś autem do pracy, ani do szkoły.Nie dotarł listonosz z ważną paczką potrzebną na niedzielę. Nie mogłam pojechać na warsztaty malarskie. Zbrakło nam chlebka.
OdpowiedzUsuńProtestuję razem z Tobą !!
Ja też protestuję! Zasypało nas całkowicie! Prawdopodobnie jutro ma być już słońce:) Oby!
OdpowiedzUsuńKróliczki są śliczne! Mają piękne sukienki i sweterki! Ja też kończę kolejne dwa :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Takie wesołe stadko królicze na pewno wiosnę wywoła!
OdpowiedzUsuńTą kaszą ze skwareczkami smaka mi narobiłaś, idę poszperać w spiżarce...
Jestem mokrusieńka, wróciłam z odśnieżania . M jeszcze odśnieża, a ja już nie mam siły. Idę pod prysznic i będę odpoczywać:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję WAM WSZYSTKIM za przemiłe komentarze:) pozdrawiam
Ale mi apetytu narobiłaś:))Króliczki zdecydowanie wiosenne,muszą tę wredną zimę wreszcie odpędzić:))
OdpowiedzUsuńŚwietne są i jakie modnisie! ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też pada,pada ale ja niestety bez walonek chadzam! ;)
Oby do wiosny! Musimy jakoś wytrzymać te ostatnie podrygi!
Śliczne są, mają piekne wiosenne ubranka :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOdśnieżania nie zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńPowiedz mi skąd bierzecie zsiadłe mleko? Wieki go nie piłam...
Miłego weekendu!
K.
Mleczarnia Krasnystaw. Tylko mleko 2% i żywe kultury bakterii:)
OdpowiedzUsuńPreciosas tus conejitas, besos
OdpowiedzUsuńStworki śliczne, na kaszę się wpraszam i choć u mnie śniegu nie ma to protestuje, bo zimno i mrozi, dzisiaj jednak wyszło słonko, od razu lepiej...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńU mnie juz dziś na szczęście nie pada i nawet swieci słońce:)Króliczki są sliczne ,sweterki i sukieneczki mają świetne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne króliki, a tego białego za oknem to ja też już mam dość :)
OdpowiedzUsuńAleż szykowne te królice:) śniegu też mam już dosyć ale na szczęście już niedługo zniknie i będziemy się cieszyć piękną wiosną:)
OdpowiedzUsuńCudne króliki
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarze :) Króliczki są piękne. I te, i wszystkie poprzednie :) ♥ A już w szczególności mój, w żółtym kubraczku, który właśnie na mnie spogląda ;) I za którego jeszcze raz, przy okazji, dziękuję :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń