Bardzo długo czekałyśmy z Hanią na śnieg i .......... doczekałyśmy się.
Był na tyle wilgotny, żeby ulepić bałwana.
Kiedy " bałwankowa mamusia" była gotowa, dziecię złożyło zamówienie na "dzidziusia bałwanka"
Mówisz i masz :)))))
Zaraz potem była prośba o tatusia bałwanka, babcię, dziadziusia.
Hania ma jeszcze troje pradziadków, ale o tym jeszcze tak dokładnie nie wie.
Oczywiście musiałam użyć podstępu aby wykręcić się z zamówienia:) Chęci może jeszcze były, ale stare kości odmawiały posłuszeństwa.......hi hi hi.
Nawet pies wykazał zainteresowanie śniegowymi przybyszami.
W każdym razie...............z pominięciem wszelkich niedogodności........... zabawa była przednia.
A więc ......wstrzeliłam się idealnie z tym bałwanem, bo nazajutrz rano ....."bałwanki poszły do pracy"
♥
♥
"Zabawa" zabawą, ale też trochę się pracuje.
Wydziergałam pulowerek dla Hani.
Ciepło i swobodnie...............to nasza dewiza
No i chyba tak jest.
Prosty, zwykły, taki jak lubię najbardziej.
To, co leży pod pulowerkiem, to mój nowy sweterek z Malabrigo, ale o nim następnym razem ( brak jednego całego rękawa i 1/3 drugiego )
Kombinacja lewych i prawych oczek na pulowerku, to literka H.
♥
Zachęcam do licytacji na rzecz WOŚP
Zakończenie 21.01.2016
I to już koniec...............pozdrawiam
.................. kryska ♥
Piękne zdjęcia z zabaw na śniegu :-) Bałwankowa rodzinka cudowna :-)
OdpowiedzUsuńPulowerek śliczny.
Pozdrawiam serdecznie.
Fantastyczna zabawa, a Bałwanki takie rasowe:-). Hania jest śliczna, rosnie jak na drożdzach, a to co najbardziej przykuło moja uwagę to jej równiótkie ząbki. Szymcio ma jeszcze sporo braków w uzębieniu, ale pierwszy ząbek wyszedł mu sporo po ukończeniu roczku. Tunika słodziutka i rzeczywiście wygląda na bardzo wygodną. Cierpliwie poczekam na odsłonę malabrigowego sweterka. Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńPiekne balwanki Wam wyszly !!! :)) Pieknie Hania rosnie :)))Sliczna dziewczynka :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo udana bałwankowa rodzinka. To fajnie, mieć komu ulepić bałwanka, aż Ci zazdroszczę. Ja też lubię proste formy, dlatego pulowerek Hani bardzo mi się podoba. Ciekawa jestem tego udziergu, który pod nim leży.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
Ale radochę zrobiłaś dziecku:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzas spędzony na świeżym powietrzu to super relaks, potem lepiej się dzierga takie ładne sweterki :) piękny wyszedł:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKrysko masz przepiękną wnusię. Hania ma piękne,duże oczy,oczy które będą łamać niejedno serce. Bałwanki bardzo dopracowane a uśmiech małej to zapłata za nadwyrężone kostki. U mnie też dzisiaj popruszyło, przesyłam ciepłe buziaki
OdpowiedzUsuńJakie radosne zdjęcia! U nas śniegu tyle co kot napłakał. Ledwie wystarczy dla tarzającego się psa. Pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękne te Wasze bałwanki. Widać po zadowolonej buźce wnusi, że miała super zabawę!:)
OdpowiedzUsuńwhere did you get these ideas to write such wonderful articles.
OdpowiedzUsuńWspaniałe bałwanki i radość dziecka bezcenna. Hania rośnie jak na drożdżach. Pulowerek na zdjęciu wydaje się malutki, ale to chyba złudzenie. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńU nas śniegu w tym roku niestety nie widziano :( Super się Hania bawiła. Taka radość dziecka bezcenna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie ma to jak zadowolone dziecię :-) Super sweterek i literka H !
OdpowiedzUsuńFajne bałwanki. Hania bardzo urosła , piękne zdjęcia. Pulowerek na pewno spełni swoje zadanie. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńnoooo Zimę trudno spotkać
OdpowiedzUsuńa jaka ślicznotka rośnie!
Bałwany niemal doskonałe! Pulowerek uroczy.
OdpowiedzUsuńJakie to dziecko wesołe! :) Piekna Hania :) A bałwany pierwsza klasa :) No i pulower śliczny :)
OdpowiedzUsuńU mnie bałwanki w tym roku bardzo są zapracowane, bo temperatury je do tego przymusiły :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny pulowerek, ta literka bardzo pomysłowa:-)
OdpowiedzUsuńA bałwanki to istne dzieło sztuki, szkoda, że tak krótko przetrwały, choć oczywiście najważniejsza była dobra zabawa przy ich lepieniu:-)
Czas bezcenny !! Cudnie :) Buziaki dla Was :**
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa śniegowa i tak jak piszesz, trzeba korzystać z chwili, bo bałwany szybko muszą do "pracy" a dzieci uciekają w swoje życie szybciej niż chcemy i dorośleją za szybko(noworoczne ględzenie mamy bardzo dorosłego dwudziestodwulatka)Hania szczęśliwa i zadowolona! Śliczną tuniczkę jej udziergałaś! Proszę zrób zdjęcie z Hanią w środku!Pozdrawiam noworocznie!
OdpowiedzUsuńCudne bałwanki, u nas śniegu jeszcze nie ma, a prawie w górach mieszkam:) Urocza dziewczynka:) miłego dnia pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę się śniegu doczekać tylko mróz i mróz:( Ładny pulowerek:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWnusia kapitalna i ile ma radości z tego śniegu. A w stolicy go na lekarstwo, w związku z tym nie bardzo wygląda na śnieg, jakiś taki bury...
OdpowiedzUsuńKamizelka w literką urocza. Niech żyje prostota ...
Pozdrawiam ciepło :-)
Pomijając pełną uroku Hanię i sympatycznego psiaka, to bałwanki wymiatają:) Fajnie , że zaliczyłyście ten absolutnie konieczny i wielce niezbędny w dalszej egzystencji rytuał, pierwszy bałwan babcią jest na całe życie:)
OdpowiedzUsuńKrysiu, miało być pierwszy bałwan "Z" babcią:) Zjadło mi gdzieś tę literkę:)) Pozdrawiam:))
Usuńok
UsuńSuper bałwanki:)
OdpowiedzUsuńi sweterek śliczny :)
Taka radość na maleńkiej buzi Hani jest bezcenna! Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDzieci są bardzo szczęśliwe...Śnieg to cała radość dla naszych skarbów...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńSuper wyszły te bałwanki:)) ja też z Jagódką podobnie się wstrzeliłam, akurat śnieg się lepił i udało się ulepić bałwana. Na drugi dzień już leżał. Ale córcia ma zaliczony pierwszy śnieg, pierwszego bałwana i sanki:))
OdpowiedzUsuńPs. Fajnie wygląda taka literka:)
Nikt nie mówił, że bycie Babcią to tylko sielanka, Krysko! Spisałaś się na medal - piękna bałwania rodzinka, ale Hania miała rację jakaś taka okrojona... Popraw się, zima się jeszcze nie kończy, hi hi! :** Najważniejsze to dobra zabawa! Pulowerek świetny - prostota zawsze się obroni - super! :)
OdpowiedzUsuńBałwankowa rodzina świetna.Z rozrzewnieniem wspominam gdy ze swoimi wnuczkami tworzyłam takie cuda.Obecnie właśnie starsza zaliczyła 18-te urodzinki:)
OdpowiedzUsuńWszystko ma swój czas.Nie narzekam bo obecnie również czerpie mnóstwo radości w obcowaniu z tymi prawie dorosłymi osóbkami:)
Hania prezentuje się cudownie.Wszak to już zaczyna być mała przesłodka panieneczka:)
Serdeczności cieplutkich moc posyłam.