Przerywnikiem był sweterek z kotem.
♥
Tak na marginesie....... użyłam podstępu i podczas gdy mama Hani przygotowywała jej obiadek, ja ubrałam Hanię w koci sweter. Pomaszerowałyśmy do kuchni. Kiedy mama ujrzała swe dziecię w nielubianym różu........od razu go polubiła, hi, hi, hi. No i sweterek znalazł swego właściciela :))))
...... ku mojej radości no i satysfakcji. Zachowałam się jak wścibska babcia????
A co tam....
Hania pięknie wygląda w nowym sweterku........... no i sweterek zyskał ..... nieprawdaż ?
Wykonałam go z trzech motków Tosca Light 0051, Lang Yarns
Druty nr 4
Zostało kilkanaście metrów włóczki
To ten sam rękaw, a na każdym zdjęciu w innym kolorze
Kolory swetra są zdecydowanie piękniejsze niż na zjęciach, ale brak słońca robi swoje.
♥
I to wszystko, czym chciałam się dzisiaj pochwalić
serdeczności ślę ..........
................do następnego razu
kryska ♥
Piękny kołowiec, coraz bardziej mi się one podobają :-)))
OdpowiedzUsuńSweterek z kotem na zdjęciach wyglądał na mały,
a tu widzę na Hanie całkiem spory ??
Słodki kociak i przebił fajnego tęczowego kołowca !
OdpowiedzUsuńCzasami w dobrej sprawie trzeba zastosować mały podstęp.
OdpowiedzUsuńKołowiec baaardzo mi się podoba.
Krysiu, a mi się wszystko podoba, no a Haneczka zdecydowanie dodaje kolorytu.
OdpowiedzUsuńKrysiu, jesteś mistrzynią kołowców, robisz je w tempie ekspresowym i każdy następny piękniejszy od swojego poprzednika !
OdpowiedzUsuńPodstęp się opłacił - Hani w kocim sweterku bardzo ładnie. Serdecznie pozdrawiam:)
Najważniejsze, że podstęp się udał i sweterek z kotkiem został zaakceptowany :-)
OdpowiedzUsuńKołowiec przepiękny - wspaniałe kolory.
Pozdrawiam serdecznie.
Sweterek na Hani prezentuje się doskonale, nie miałam co do tego najmniejszych wątpliwości i wcale się nie dziwię, że jak Mama Hani zobaczyła efekt to porzuciła swoje irracjonalne uprzedzenia:-)
OdpowiedzUsuńA kołowce nigdy się nie nudzą - niby to samo, a jednak każdy inny.
Zachowałaś sie jak prawdziwa Babcia :) a właścicielka sweterka wygląda w nim bosko :)
OdpowiedzUsuńA kołowce mogę oglądać do bólu :)
NIC, TO, KOŁOWIEC ZNOWU SUPER I SWETEREK TAKŻE, DUŻO ZDRÓWKA DLA WNUSI!
OdpowiedzUsuńKrysko, a Ty kochana sypiasz czasem?? Nie nadążam za Twoją artprodukcją! Jesteś jak błyskawica. ;)
OdpowiedzUsuńKołowiec piękny jak zawsze. A różowy wcale nie taki różowy. Na Hani wygląda super! :)
Ale piękny sweterek i w moich kolorach podziwiam za talent:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jaki ten sweter jest piękny , chyba co jeden to piękniejszy robisz . Koci sweterek z wkładką bardzo uroczy .
OdpowiedzUsuńChciałabym być tak nudna jak Ty i tyle piękności wykonać. Sweterek ślicznie się prezentuje na małej modelce. Kołowiec jest wspaniały i ma piękne barwy. serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podoba Twój bajecznie kolorowy kołowiec. Kocica Hania w sweterku też wygląda na zadowoloną. Piękne Twoje udziergi,że oczu oderwać nie umiem! Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńBabcie to zawsze mają swoje sposoby. Kołowiec świetnie prezentuje Twoja modelka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj zyskał ten sweterek na Hani razem tworzą przepiękny duet .
OdpowiedzUsuńA kołowiec cudnej urody już kolorki są śliczne .
Pozdrawiam ♥
Wspaniały sweterek, nigdy mi się nie znudzą!
OdpowiedzUsuńKołowce można dziergać na okrągło, prawda ;-) Fajnie, że każdy zachwyca innymi kolorami, osobiście też będę robić kolejny. Twój przerywnik jest przesłodki. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że Mama Hani zmieniła zdanie - sweterek jest cudowny, a Haneczka wygląda prześlicznie :) A kołowca (kolejny raz) zazdroszczę ;) Ja się zabieram, zabieram i zabrać nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Podstęp że swetrem wyborny. A sweterek z koła wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńOj żeby wszyscy byli byli tacy nudni jak Ty!!! Świat byłby piękniejszy :) Kołowiec jak zawsze - CUDO.
OdpowiedzUsuńPodstęp ze swetrkiem wyborny. Gdyby to zrobiła teściowa to wredna babcia ale, że mama to bardzo dobrze, popieram :) a tym bardziej, że Hania zyskała piękny koci ubiorek :)
wysyłam buziaki podstępnej babci
Nie jesteś nudna Krysiu- jesteś poprostu ,,skołowana", a każdy Twój kołowiec ma w sobie to ,,coś". Hania jest coraz piekniejsza ( czy to wogóle jest możliwe?). Świetnie wygląda w kocim sweterki i wcale nie dziwię się Hanusiowej Mamie, że go zaakceptowała:-) . Ja równieżą czasami uzywam podstępów w przypadku dziergadełek dla Skrzata, ale generalnie nawet jak coś nie podoba się Córce, to podoba się Zięciowi i problem rozwiązuje się sam. Pozdrawima serdecznie Ciebie, malenkiego różowego Kociaczka i jego Mamę:-)
OdpowiedzUsuńOba sweterki piękne. Nigdzie nie widzę nudy- te kolory kołowca po prostu dech zapiera-piękny już wiem, że na pewno coś podobnego będę dziergać, chociaż w planach dużo innych projektów, a maleństwo w sweterku z kotkiem wygląda przeuroczo ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny kołowiec:) i różowy sweterek słodki a na Hani wygląda uroczo i w dodatku ten szary kotek:) miodzio poprostu:)
OdpowiedzUsuńKolejny piękny kołowiec w Twoim wykonaniu :) Jaka Twoja wnusia już duża Krysiu - śliczny aniołek w ślicznym sweterku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Hanie chyba maja coś:)) w sobie, w sweterku wygląda slicznie i kolejny kołowiec super kolorki ma, bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńNie nudne ale wspaniałe sweterki w cudnych kolorkach :))) Wnusia urocza i jaki piękny ma sweterek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Koło , kołem już pisałam że super....Ale gwiazda w kocim sweterku urocza....Buziaki....
OdpowiedzUsuńDla mnie nudy tu nie ma. Fajnie , że sweterek został zaakceptowany. Haneczka wygląda ślicznie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKasiu on jest piękny.... co raz bardziej kusisz, bym sobie taki zrobiła :)
OdpowiedzUsuńJa nic nudnego tutaj nie widzę, kołowce dziergasz cudnie, z przyjemnością to o nudzie mowy być nie może :)
OdpowiedzUsuńHanulka cudnie wygląda w kocim sweterku.
Pozdrawiam mocno :)
Koowiec jest MagaSuperowy:) a Hani ślicznie w nowym ubranku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
po prostu wspaniałe serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA mogłabyś tak częściej "nudzić" ;) Jak Ty nudzisz, to my mamy się czym zachwycać ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności: i Hania i "kotecek" i kołowiec :D
Pozdrawiam :)
Jestem oczarowana ! Fantastyczny jest Twój sweter i takie "moje" kolory". Ten z kotkiem też przeuroczy.Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńA mi sie Twoje kołowce nigdy nie znudzą....zastanawiałam sie nad tą włóczką włśnie na sweterek z koła.
OdpowiedzUsuńA Hania urocza -zapewne po babci:)))
Pozdrawiam
W każdy kołowcu inaczej się kolorki układają i jest ciekawie, sweterek z kotkiem przesympatyczny, a Hania jest jego dodatkową ozdobą. Pozdrawiam Was obie.
OdpowiedzUsuńFantatyczny kołowiec! Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńWnusia wspaniałe wygląda w tym sweterku - cudne dzierganie i prześliczne kolory - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUroczy kołowiec... Bardzo ładna kolorystyka! Ja dopiero zaczynam przygodę z kołowcami...
OdpowiedzUsuń