Obecny czas jest dla mnie bardzo emocjonalny, przeważnie, pozytywnie emocjonalny.
Wakacje, to też czas spotkań towarzyskich, koleżeńskich. Doba robi się za krótka.
Zatem .............. na robótkowanie prawie nie ma miejsca.
Jednak coś troszkę się dzieje.
Musi się dziać, bo taka jest potrzeba polityczna ...hi...hi...hi
Haftuję, haftuję, haftuję...........to mnie bardzo uspokaja
Tyle robótkowo.♥ Teraz chętnych zapraszam na statek :)
Płyniemy Tamizą.
Odpływamy z przystani u stóp Pałacu Westminster. Zasiadają tam obie izby Parlamentu Zjednoczonego Królestwa. Przynależy do niego słynna wieża zegarowa Clock Tower z równie słynnym Big Benem.
Po drugiej stronie Tamizy Oceanarium i London Eye
Globe Theatre - bardzo staranna rekonstrukcja starego teatru, rozsławionego premierowymi przedstawieniami najważniejszych sztuk Szekspira
Wieżowiec Shard London Bridge
Okręt HMS Belfast
Tower Bridge
Tower of London
Domy i ogrody na barkach
Kompleks wieżowców Canary Wharf na terenach dawnych doków portowych.
Królewska Szkoła Morska, obecnie zajmowana przez University of Greenwich.
O 2 Arena , pierwotnie Millennium Dome, hala widowiskowo-sportowa
Zapora
To już koniec wycieczki :)
Rejs skończony. W drodze powrotnej wysiadłam w Greenwich, ale o tym następnym razem :)
Wybrałam tylko kilka zdjęć, moim zdaniem najciekawsze obiekty.
Myślę, że wycieczka po Tamizie była ciekawa:)
Pozdrawiam najserdeczniej :)
Do następnego razu
kryska ♥
widzę, że i u Ciebie lawendowo:) ach jak ja kocham Londyn nawet taki przykryty chmurami:)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia... pamiętam jakby to było wczoraj:)
uściski
Fajnie i miło spędziłaś czas - wycieczka super :)
OdpowiedzUsuńHafcik zapowiada się ciekawie :))
ach super rejs :)
OdpowiedzUsuńjak to dobrze, że robiłaś te fotki, są świetne, domyślam się, że chwilami dech w piersi musiało Ci zatykać.
OdpowiedzUsuńco do lenistwa, to muszę stanąć w Twojej obronie, przecież zawsze coś robisz i nam pokazujesz, jak nie robótki to rzeczy ogrodowe albo dzieje się u Ciebie rowerowo, więc to taki leń pozorowany :)
czekam na kolejne zdjęcia z wycieczki, buźka, papa
Aneczko, leń nie jest pozorowany. Wystarczy spojrzeć na moje okna, ale mam to w nosie ....hi...hi...hi
UsuńSłuszna jest Twoja strategia! Ja robótkuję; prosto po pracy szybki obiad i robótki. Bo sobie zaplanowałam parę rzeczy i terminy mnie gonią. A lato mi za oknem ucieka...
OdpowiedzUsuńI chyba muszę plan zweryfikować... robótek i tak nie przerobię...
Piękna wycieczka, dzięki:) Nigdy nie byłam w Londynie...
Dzięki za wycieczkę po Tamizie, zdjęcia cudne :)
OdpowiedzUsuńNo to wsiadam na statek, lubię wycieczki.
OdpowiedzUsuńWzdłuż Tamizy przeszłam kilka km na rejs nie starczyło już czasu, jacht odpływał ;-)
OdpowiedzUsuńJa poproszę z tobą do Londynu:) Uwielbiam to miasto choć niestety nigdy nie byłam. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka, gdy ja byłam w Londynie to Docklands dopiero budowali :)Ach kiedy to było :)
OdpowiedzUsuńMiło mi było z Tobą płynąć Krysiu, dziękuję za piękne fotki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Było super... tyle cudowności w zasięgu reki a wszystko to dzięki Tobie :)
OdpowiedzUsuńPachnie dziś u Ciebie ... mmmmmmmm
OdpowiedzUsuńWycieczka wspaniała :)
Pozdrawiam cieplutko
Londyn- jak ja za nim tęsknie:)
OdpowiedzUsuńDzięki że zabrałaś nas w podróż.
Pozdrawiam.
Pięknie haftujesz .Śliczne zdjęcia z rejsu Tamizą.Pozdrawiam bardzo gorąco.
OdpowiedzUsuńWpadam do Ciebie,ponieważ przeczytałam Twój komentarz na blogu,że jesteś z okolic,które chciałabym zobaczyć.Od wielu lat czekam na wyjazd w Twoje rejony,dlatego pozwoliłam sobie Cie zaobserwować:))Już wiem,że w razie czego polecisz mi to co kocham..nie SPA,nie Hotele ale to co u Was jest najpiękniejsze!!!A do tego bardzo podoba mi się u Ciebie:)I zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńWycieczka bardzo interesująca i świetne zdjęcia :) ...ale ja tam dostrzegłam jakieś śliczne hafciki! Czekam na wiecej!
OdpowiedzUsuńMimo, że i u mnie czasu jak na lekarstwo, bardzo mi było miło odbyć tą podróż w tym jak i w poprzednim wpisie:)Piękne zdjęcia i wielkie dzięki za wspaniałą wycieczkę.
OdpowiedzUsuńOwszem i te piękne hafciki również zauważyłam:)
Moc serdeczności posyłam.
Londyn mnie zawsze zachwyca. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
K.
Też chcę na taką wycieczkę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam jeszcze w Anglii...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wakacyjnie
Świetna wycieczka , najważniejsze punkty zaliczyłaś :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie.Dzięki za przewodnik po Tamizie.Pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńKrysiu, wierzę Ci, że nie masz czasu...bo to zupełnie tak jak ja :)
OdpowiedzUsuńTwoje hafty są przepiękne!
Dziękuję za wspaniałą wycieczkę po Tamizie!
Pozdrawiam serdecznie :)
Super wycieczka:) Wiele znajomych miejsc widzę:) ale nie wszędzie byłam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że niespodzianka się podobała:)
Dopiero dotarłam do Ciebie i porządnie wszystkie zaległe posty pooglądałam i poczytałam,nie wiem co się dzieje z tym czasem,gdzie się podziewa,że wciąż go jakby mniej:))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością popłynęłam z Tobą,ja te miejsca oglądałam z brzegów wzdłuż których latałam przez trzy dni,usiłując zobaczyć co tylko się da:)) Londyn mnie zawojował,oczarował,zakochałam się od pierwszego wejrzenia,niesamowite miasto:))