WITAM : )))
w moim świecie z
wełny, lnu i bawełny.....................
Ponieważ pytacie o szczegóły, podam tyle, co już wiem.
1. Włóczka "Kotek"-skład: 100% akryl, 100g-300m
2. Kolory: surowy-P.7725 (tak nazywa ten kolor producent); niebieski-P.9077; niebieski-P.8102
3.Zużycie włóczki:
Do tej pory wykonałam 40 kwadratów. Z tego 20 już połączyłam
Zużyłam cały motek tzw. surowej, 1/2 motka jasnej niebieskiej i niewiele ciemniejszej niebieskiej. Myślę, że ciemna wystarczy mi do końca.
Wiadomo, że włóczki surowej zużyję najwięcej. Dokupiłam już motek jasnej niebieskiej i dwa motki surowej.
Zamówienie złożyła moja starsza córka na prezent dla swojej koleżanki, a właściwie dla jej synka:)
Wieczorami dziergam, bo w dzień szyję. Jak uszyję, to pokażę:)))
♥ ♥ ♥
Druga sprawa, to haft krzyżykowyOstatnio namiętnie haftuję aniołki:) Wiecie już wszystko na temat mojego stosunku do nich:)
Pierwszy z serii małych był ten
Kiedy zaczęłam go haftować, nie miałam pojęcia, co mi wyjdzie, a wyszło jak wyszło. Okazało się, że biała kanwa i ciemna mulina, to mała katastrofa:(
Miał być dla córki do nowego mieszkania, ale Ona stwierdziła, że się go troszkę boi.
Ja też zdecydowanie wolę wersję odwrotną: Ciemna kanwa, jasna mulina.
♥ ♥ ♥
Czas więc na to "oraz" z tytułu posta:)
Jeśli znajdzie się chętny do przygarnięcia niechcianego:((((( aniołka o wymiarach : rozpiętość skrzydeł-16, wzrost-10, to ja bardzo chętnie. Jedyny warunek, to obietnica godnego traktowania :))) Informacja w komentarzu:)
♥ ♥ ♥
I to już koniec opowieści o jasnych i ciemnych stronach mojej twórczości ;) babcinych kwadratach i metrach włóczki:))))
Witam moje nowe obserwatorki:)))
Bardzo dziękuję Wam za ogrom ciepłych słów pod adresem Em :))))))))))))))
Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie, zdrowia życzę i...........
do następnego razu
Kryska ♥
Mały człowieczek z pewnością będzie słodko spał pod tym kocyckiem, szczególnie, że to taki okcyk utkany z miłości:-) Wszystkiego dobrego życzę!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem, ile mniej więcej kupić włóczki, choć ja planuję robić jeden duży kwadrat od środka ale to i tak mniej więcej wiem ile jej zejdzie:)
Pozdrawiam serdecznie,
PS: Co do haftowanych aniołków to moim zdaniem na ciemnej kanwie wyglądają zdecydowanie lepiej:)
A mi On nie straszny i mogę Go adoptować:) Kocyk piękny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKocyk będzie cudny , mięciutki i cieplutki.Jak to teraz jest,że znamy płeć dziecka dużo wcześniej co nam umożliwia doskonałe i pełne przygotowanie się na przyjścia dzieciątka.Pozdarawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKocyk śliczniutki ...i na pewno cieplutki...A aniołka na jasnym tle chętnie przytulę do snu...uwielbiam anioły. Cieplutkie buziaki pa...
OdpowiedzUsuńMy też chętnie z Wiki zaadoptujemy takiego aniołka, ale chetna już chyba jest...no trudno:)) a kocyk bedzie cudny!:)
OdpowiedzUsuńojej jaki ślicznie! wspaniały pledzik:)))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs z nagrodami:)))
Kocyk już ślicznie wygląda i jeszcze trochę pracy przed Tobą a aniołka to i ja chętnie przygarnę. Podarowałabym mojej przyszłej synowej, ona kocha aniołki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Pledzik z pewnością niepowtarzalny , maluszek powinien być zadowolony :) i jego mamusia również :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :) Ilona
Aniołki piękne oba dwa, chociaz ten na ciemnej kanwie... ale to dlatego,że pokazałaś obydwa od razu, wtedy zawsze jeden bardziej przypadnie do gustu niż drugi;-)
OdpowiedzUsuńPledzik dla malucha wygląda świetnie :))) Też się zasadzam na coś podobnego, tylko większych rozmiarów.
OdpowiedzUsuńA aniołki bardzo aniołkowate. Oba fajne, choć każdy w swoim rodzaju.
Pozdrawiam ciepło :)
Śliczny kocyk - bardzo cenne dla mnie sa informacje o ilosci zużytej włóczki - dziękuję!!! Słodkie aniołki wyhaftowałaś! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńno widzę, że Ulencja postanowiła przytulićdo snu anioła więc nie pozstaje mi nic innego jak pogratulowac i pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńpledzik jest przepiękny i na pewno taki milusi kochaniusi.
aniłki haftowane bardzo fajne, możesz zamieścić wzór? chętnie bym poczyniła takiego aniołka dla kilku osób na gwiazdkę.
Jaki śliczny ten pledzik ... i na pewno milusi :)
OdpowiedzUsuńAniołki pierwsza klasa !!!
Pozdrawiam cieplutko :)
Pladzik zapowiada się bardzo ładnie. A aniołki - urocze.
OdpowiedzUsuńAleż słodziachny kocyk dla słodziachnego maleństwa :))))
OdpowiedzUsuńJa się aniołem chętnie zaopiekuję w te jesienno-zimowe dni. Wczoraj właśnie oddałam jednego malutkiej właścicielce i teraz w domu tak pusto jakoś...
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością oglądam i kocyk i aniołki ( nawiasem mówiąc, śliczne obie wersje). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCudne kolorki :)Słodki kocyk będzie :)
OdpowiedzUsuńMnie się ten aniołek - Murzynek bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńW towarzystwie Wesołej Gromadki - Wiesz - Jakiej ;) by się czuł wyśmienicie.
Dzidziuś otulony Twoim kocykiem będzie ciągle uśmiechnięty. Nie ma innego wyjścia! Piękny jest. Pozdrawiam Cię, Krysiu najserdeczniej.
Obydwa aniołki sa sliczne ,mi na ciemnej kanwie bardzo się podoba ,
OdpowiedzUsuńpledzik będzie cudny :)
Piękny kocyk będzie, a kolorki cudne.
OdpowiedzUsuńAniołeczki - też mam do nich słabość:)
Śliczne jest to wszytko :) a szczególnie podobają mi się tak dobrane kolory, niebieski z białym :) ależ Ty masz talent :) aniołki kochane :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny plecik i cudne aniołki, mnie podoba się nr.1....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńkrysiu kwadraciki i xxx wykonane z tak wielka starannością:))))) Piekny kocyk:)))
OdpowiedzUsuńKrysiu, przepiękny kocyk powstaje w Twoich zdolnych rękach!!! Mały chłopaczek będzie ciepło i pięknie otulony. Bardzo jestem ciekawa co takiego szyjesz???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Gratulacje!!!!!!! :)))))))
OdpowiedzUsuńPledzik jest/będzie prześliczny. Już widzę, oczami wyobraźni tego małego dzidziusia miętoszącego w swoich malutkich rączkach ulubiony, mięciutki pledzik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wiesz tak patrze na cuda co wychodza spod twojej reki i bierze mnie ogeromna ochota, zeby zaczac robic takie rozne rzeczy; krzyzykowanie nie jest obce w naszej rodzinie, spod babci reki wychodza cudenka, szydelko i druty kiedys tez trzymalam w rece, ale musialabym sobie wszystko przypomniec! tylko ten cholerny brak czasu! juz nie wiem gdzie wpasc, pochlonieta juz jedna pasja - pisaniem, na glowie praca w pelnym wymiarze godzin, rodzina, psy... Hmmm, nie wiem czy znalazlabym czas na dodatkowa pasje, ktora tez wymaga zaangazowania, poki co bede podziwiac u ciebie i napawac wzrok! cudnosci! naprawde!
OdpowiedzUsuńDzięki za uznanie dla moich rękodzieł:)Kocham to i zawsze, odkąd pamiętam, ciągnęło mnie do robótek ręcznych. Dużo nauczyła mnie babcia, mama, no i w szkole były prace ręczne:))))
UsuńBędziesz miała więcej czasu dla siebie,swoich pasji, zainteresowań, jak przejdziesz na emeryturę. Wiem coś o tym:))))ale jeszcze długa droga przed Tobą:)Też bym tak chciała:)Pozdrawiam