................ melanż granatu z czernią.
Zrobiłam go dla siebie, bo w zimie musi być ciepło, a ja zmarzluch jestem okropny.
Zrobiłam go dla siebie, bo w zimie musi być ciepło, a ja zmarzluch jestem okropny.
Wydziergany od góry na okrągłych drutach nr. 6
Jest duży, obszerny, luźny ....... podobno MUST HAVE w sezonie jesień - zima 2014/2015
Ciepły będzie na pewno, bo granatowa nitka, to gruba bawełna.
Przy okazji dziergania tego swetra pobawiłam się trochę ściegami.
Dla mnie jednak najważniejsze jest to, że przetestowałam na nim, chyba z powodzeniem, kilka dziewiarskich " sztuczek "
i-cord .......... to do niedawna dla mnie pojęcie zupełnie nieznane.
Poszperałam, poczytałam.......i zrobiłam.
Wykończyłam tą metodą dekolt,
rękawy,
oraz dół swetra.
Dół zmoczyłam, bo troszkę zaczął się wykręcać.
Jeśli będzie się próbował zwijać, to na pewno będę pruć i wykończę dół ściegiem francuskim.
Rzędy skrócone ............. to druga sztuczka dziewiarska, którą przetestowałam na moim swetrze.
Robi się szybko, prosto i daje fajne efekty.
Mój niby zwykły sweter był też polem doświadczalnym w kwestii
dziergania dwóch rękawów jednocześnie.
Metoda prosta, ale jak dla mnie , za dużo czynności dodatkowych , przekładania, przeciągania, rozplątywania, rozkręcania
Zdecydowanie pozostaję przy metodzie dziergania każdego rękawa z osobna .......
............. " syndrom drugiego rękawa " jest mi obcy.
♥
Hania skończyła 8 miesięcy ♥
Czapka ze sklepu, ale wzór wart podpatrzenia ..... ta kokardka ♥
dziergania dwóch rękawów jednocześnie.
Metoda prosta, ale jak dla mnie , za dużo czynności dodatkowych , przekładania, przeciągania, rozplątywania, rozkręcania
Zdecydowanie pozostaję przy metodzie dziergania każdego rękawa z osobna .......
............. " syndrom drugiego rękawa " jest mi obcy.
♥
Czapka ze sklepu, ale wzór wart podpatrzenia ..... ta kokardka ♥
♥
I to już wszystko, co chciałam dzisiaj pokazać.
♥
............................... do następnego razu
............................... do następnego razu
serdeczności .................
.............. kryska ♥
Sweter prezentuje się bardzo ciekawie. A wnuczka śliczna!
OdpowiedzUsuńoj Krysiu uwielbiam takie długości niesymetryczne:)))) piekny:)) ale wnusia z babunią przyćmiła wszystko:))
OdpowiedzUsuń♥
UsuńJestem kompletnym laikiem w kwestii tych ściegów i zawiłości dziewiarskich podstaw, a co dopiero sztuczek! Dla mnie zatem Ten sweter jest NIEZWYKŁY! No i ciepły będzie, co jest bardzo istotne również w moim przypadku, bo zima jest od tego, żeby się ciepło trzymać :)
OdpowiedzUsuńA Hania w czapeczce to samo SZCZĘŚCIE i największy skarb w tej jesiennej scenerii zdjęciowej sesji :)
Pozdrawiam październikowo :)
dzięki :)
UsuńKrysiu ,w prostocie siła:)cudny sweter -bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńBabcia z Hanią -wielka miłość!!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
oj...wielka, bardzo wielka :)
UsuńŚwietny sweter na jesienne i zimowe dni...
OdpowiedzUsuńWnusia kochana :-)
♥
UsuńPiękny wyszedł ten "zwykły sweter"! wszystko mi się w nim podoba- kolory, pięknie przenikające się, faktura, zestawienie ściegu gładkiego i francuskiego rewelacyjne, no i fason oczywiście, mój ulubiony. Hania w tym poście, to taka wisienka na torcie, słodka i dopełniająca efektu piękna i szczęścia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWitam Krysko
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to i ja nie wykańczałam dzianiny tym sposobem jeszcze -ale jak co to wiem kogo zapytać :-)
Sweterek ślicznie Ci wyszedł
A Hania jaka fajna dziewczynka :-)
Pozdrawiam :-)
Pyta,j jeśli będzie trzeba :)
UsuńHania rośnie na ślicznotkę. Jaką ma radosną buzię. Nic, tylko kochać. Tworzycie bardzo fotogeniczną parę :)
OdpowiedzUsuńSweter wart uwagi i podpatrzenia. Jeśli pozwolisz, oczywiście.
Pozdrawiam. Ola.
Oczywiście, że pozwalam, dziergaj z powodzeniem :))
UsuńHaneczka rośnie jak na drożdżach, zdjęcie piękne. Właśnie oglądając Twój świetny sweter zwróciłam uwagę na kapitalne wykończenie dekoltu, no i proszę bardzo wszystko w życiu ma na siebie sposób i nazwę. Pozdrawiam bardzo ciepło
OdpowiedzUsuńdzięki za miłe słowa i pozdrawiam również :)
UsuńFajne swetrzysko podoba mi się Twoja zabawa ściegami i kolor. Połączenie czerni z granatem nieźle wygląda. Krysiu, mam podobne doświadczenia dotyczące dziergania równocześnie obydwu rękawów i też po kilku próbach, stwierdziłam, że lepiej mi się je robi oddzielnie. Hania jest cudna! Gratuluję wnusi.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
dziękuję :)
UsuńŚwietny sweter! Waśnie sobie uświadomiłam, dlaczego nie mogę się zabrać za zrobienie jednego z wielu fikuśnych swetereków w skomplikowane wzory, jakie mam na liście marzeń... Bo najbardziej potrzebuję takie właśnie zwyklaka, porządnego, dobrze otulającego i grzejącego swetrzyska!
OdpowiedzUsuńTakie właśnie są najlepsze:)
UsuńCudny sweter, aż żałuję że druty i ja to brak chemii ;-)
OdpowiedzUsuńNic straconego, jeszcze wszystko przed Tobą:) Warto spróbować, może chemia się pojawi :))
UsuńZachwycający sweter i... zachwycające zdjęcia na tle natury jesiennej. Hania z babcia , oj niesamowicie urocze.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń♥
UsuńKrysiu, sweter jak dla mnie rewelacja:) No a Hanusia przeurocza i cudnie wyglada w tej czapeczce z kokardka:) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńW tym sweterku to już chyba nie zmarzniesz i wygodny będzie, bo ma luz. Hania dopiero się urodziła, a już stoi. Fajnie obie wyglądacie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję Iwonko:)
UsuńTo jest zwykły niezwykły niesamowity sweter.Takie sa najlepsze i kolory niesamowite.Piękny.Z Hanią tworzycie śliczna pare.
OdpowiedzUsuńJa wolę dziergać po jednym rękawie bo szybciej mi idzie:) A ten icord łatwo się robi? Chcę tym wykończyć brzeg chusty ale jeszcze nie patrzyłam nawet jak się robi:) Fajnie wygląda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI-cord jest łatwy do wykonania. Na You Tube znajdziesz filmiki:)Miłego dziergania:)
UsuńKrysiu- sweter jest cudny. Gratuluję opanowania nowych technik dziewiarskich. Ja sama muszę się zmierzyć i i-cordem, a rękawy tak jak i Ty zdecydowanie wolę robić osobno. A Hania.....Cudowna istotka. I ten jej uśmiech:-) I te zabki, których Szymusiowu wciąż brak:-) Jest zachwycająca. Będę wracać do tego postu, bo nie mogę się napatrzeć. A sweterek- jeśli pozwolisz- też zagości w mojej szafie, bo zapragnęłam go mieć:-). Uściski dla Ciebie, buziaczki da H. Gorąco pozdrawiam. Ela.
OdpowiedzUsuńP.S. Z wrażenia nie dodałam, że sesja równie świetna, no ale w Twoim ogrodzie nie mogło być inaczej:-)
Dziękuję Elu:) Na pulpicie laptopa mam zawsze aktualne zdjęcie Hani i kiedy odpalam laptopa, to od razu mam uśmiech na twarzy i dobry początek dnia:) Jest bardzo pogodna, dzieli uśmiechy wokół siebie. Sweter oczywiście dziergaj, miło mi, że się podoba:) Pozdrawiam:)
UsuńJest rzeczywiście bardzo pogodną istotką:-) Nie dziwię się, że oszalałaś na jej punkcie. Jeszcze raz pozdrawiam.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne to połączenie granatu z czernią.Też by mi się przydał taki. I te druty numer 6...
OdpowiedzUsuńPo ściboleniu 2,5 i 3 to byłaby fantastyczna odmiana :)
Sesja piękna a wnusia rewelacyjna. Miny robi pierwsza klasa!
Pozdrawiam serdecznie.
Minki, to jej specjalność:)
OdpowiedzUsuńZima ci nie będzie straszna :)
OdpowiedzUsuńJa też należę do tych cieplolubnych :)
Fajny sweter, też za mną chodzi takie swetrzysko! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudny, cieplutki sweterek ;))) ale z Was ładna parka :)
OdpowiedzUsuńKrysko, świetny sweter. Bardzo takie lubię. Mogłabym mieć takich całą szafę. :)
OdpowiedzUsuńHania słooooooooooodka! :**
Dwie ślicznotki! Piękne!
OdpowiedzUsuńSweterek jest super. Bardzo podoba mi się kolor , wykończenie / że nie ma śiągaczów których nie lubię osobiście / oraz bardzo fantazyjne wykończenie dołu. Prostota jest dla mnie zawsze najpiękniejsza. Jak ten czas leci , niedawno gratulowałam , że zostałaś babcią a tu Hania już tak urosła. Cudne zdjęcie kochającej babci z wnusią . Buziaki zasyłam dla Was.
OdpowiedzUsuńŚciegi i sztuczki dziewiarskie to dla mnie czarna magia, a sweterek dzięki tym czarom wyszedł superaśny.
OdpowiedzUsuńA Hania przesłodka dziewuszka:)
Serdeczności przesyłam:)
Oj, cudo sweterek - żebym nie byłą taką łamagą drutową, to już bym się rzuciła na ten wzór, ale mi ino chusty i szale zostały ;-)
OdpowiedzUsuńKrys sweter - rewelacyjny i to połączenie granatu z czernią - SUPER !!!
OdpowiedzUsuńJak ta Hania szybko rośnie :) cudne zdjęcie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Ależ z Hani uroczy bobasek, przesłodka Niunia!
OdpowiedzUsuńSweter super. Gratuluję udanych eksperymentów:) Jeszcze nigdy nie robiłam rzędów skróconych, a strasznie podoba mi siię taki fason swetra więc pewnie też sobie kiedyś przetestuję:)
sweter rewelacyjny a Hania jak urosła- cudna jest :)
OdpowiedzUsuńWspaniały sweter :-) Doskonały.
OdpowiedzUsuńHania jest cudowna. Wspaniale wygląda - rośnie jak na drożdżach :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Czy u Was tak zimno bo u nas to w krótkim rękawku chadzamy! Śliczna Hania i jaka już duża!
OdpowiedzUsuńCudownie razem wyglądacie....bije ze zdjęcia szczęście!
Sweter choć nie w moim kolorku bardzo mi się podoba! Wystarczy przypiąć wielgaśną różę i zima nie straszna! ;)
Ściskam Was mocno!
super: kolor swetra i wasze buźki.
OdpowiedzUsuńSweterek bardzo cieplutki i milutki. Mnie zachwycił bobas w tej pięknej czapce.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://drucikianusia.blogspot.com/
Masz piękną wnuczkę i jak szybko rośnie...
OdpowiedzUsuńa sweter świetny i nie dziwię się, że to jesienny MUST HAVE!
Ślicznie wydziergałąś ten sweter! Wnusia urocza, fajnie jest być babcią:)
OdpowiedzUsuńsliczny sweterke cudny kolorek
OdpowiedzUsuńWnuki nam się " starzeją" .....Super dziewczynka....Sweterek na jesienną słotę....
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweter na chłodne czasy. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem "zwykły". Ten jest piękny i z "duszą", zwykłe to w sklepach są. Malutka Hania urocza! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek, a ta czapeczka urocza ;)
OdpowiedzUsuńsweter pierwsza klasa, ja niestety na drutach tylko potrafię szal zrobić taki najprostszy.
OdpowiedzUsuń