Dzisiaj o groszku pachnącym.
Sprzedawca zaleca wysiew do gruntu na przełomie III / IV
No więc dzisiaj jest ten "przełom", a w zasadzie wolne predpołudnie, bo Hania przychodzi do mnie dopiero o 14.00
Planowałam robić zupełnie coś innego, ale od rana siąpi, więc nici z prac ziemnych.
Dobrze, że mam taras. Właśnie na nim rozłożyłam się z "robotą"
Flamaster wodoodporny, nożyczki, pałeczka do robienia dołków, nasiona, ziemia, konewka z wodą.
Rozsada gotowa.
Podobno groszek lubi długie, wąskie doniczki. Te posadzę do ziemi razem z roślinkami. Rozłożą się po jakimś czasie. Ekologia, to jest to!
Zwykle groszek siałam wprost do ziemi, ale w moim ogrodzie totalna rewolucja, więc zrozumiałym wydaje się fakt robienia rozsad. Jeszcze nie wiem co gdzie będzie rosło, to znaczy już prawie wiem, ale nie mam pojęcia kiedy to nastąpi. Nie chcę, żeby ogród był "opóźniony".
Zakwitły pierwsze wczesne tulipany. Mam ich kilka odmian, ale nazwy nie znam. Kupowałam je jeszcze w tych czasach, kiedy dzieci były ważniejsze od ogrodu. Zabrzmiało niezbyt, ale wiecie o co chodzi:)
♥
♥
♥
♥
To już wszystko na dzisiaj. Dużo słońca i wysokich temperatur życzę Wam, moim groszkom i sobie.
Do miłego.........
.................kryska ♥
Na pewno wszystko pięknie wzejdzie. Ja też posiałam trochę roślinek, zobaczymy co z nich będzie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje i moje:) pozdrawiam
UsuńJak pięknie już w twoim ogródku. Muszę wybrać sie gdzieś na wież i pozaglądać za płoty ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pięknie , to dopiero będzie, ale cieszy oko to, co już jest:) pozdrawiam
Usuńjakie masz recyklingowe doniczki. Ja niedawno zamówiłam gotowe. Może starczą mi na kilka lat.
OdpowiedzUsuńTeż chętnie zakupiłabym gotowe, ale takie jak kiedyś były....gliniane, wypalane. Nie wiem, czy jeszcze ktoś takie produkuje? Pozdrawiam
UsuńPięknie i kolorowo już w Twoim ogrodzie, aż miło patrzeć. U mnie miodunka jeszcze nie kwitnie, ale jeden wczesny tulipanek już się czerwieni.
OdpowiedzUsuńWiosennie pozdrawiam, Marta:)
Już niedługo:) pozdrawiam
UsuńPięknie zaczyna się u Ciebie wiosna, u mnie jeszcze w powijakach.Te tulipany to tulipany Dammera, botaniczna odmiana.W ubiegłym roku tez wykorzystałam papierowe rolki, wymagają dużo wilgoci.Pozdrawiam i czekam na ciepełko i słońce
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź:) i cenną radę:) pozdrawiam
UsuńSezon ogrodowy rozpoczęty :) Pięknie wysiane, tylko czekać jak wzejdzie i będzie cieszyć oczy. Działasz mocno w ogrodzie, ciekawam efektu :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam wiosenne porządkowanie, jak nigdy widzę, że duuużo roboty przede mną :)Trochę się zapuściłam ogrodowo, to mam.
Pozdrawiam wiosennie :)
Ja tak miałam w ubiegłym roku, ale dałam radę:) Ty też dasz:) Pozdrawiam
UsuńA wiesz że jest groszek pachnący bylina? Moja mama taki miała, co roku odnawiał się ogromny krzak. Gdzie to kupić teraz?
OdpowiedzUsuńJa mam też w planie zagospodarowanie od nowa ogrodu. Ciężka praca, ale satysfakcja gwarantowana:)
pozdrawiam:)
A to ciekawe. Zaraz pozaglądałam tu i tam i są faktycznie bylinowe groszki: niski groszek wiosenny(lathyrus vernus)oraz pnący groszek szerokolistny (lathyrus latifolius). Jednak te jednoroczne chyba bardziej pachną i mają więcej kolorów.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiosennie u Ciebie, śliczne kwiatuszki...
OdpowiedzUsuńA u mnie tylko będą warzywa, bo miejsca mam chyba za mało...
Nawet wskazanym jest, aby pomiędzy warzywami rosły kwiaty, jako ochrona. Nagietki, lawenda, aksamitki, nasturcja...itp....i już jest pięknie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wiosna u Ciebie na całego :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię pracy w ziemi, chciaż efekty to już tak ;)
Ja przeciwnie.....uwielbiam wszelkie prace ogrodowe:)a efekty, to już bez ograniczeń:) pozdrawiam
UsuńA mnie najbardziej podoba się pomysł z ekologicznymi doniczkami!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNa innych blogach znajduję jeszcze inne, ciekawe, bardzo oryginalne rozwiązania:) pozdrawiam
UsuńKrysiu, ja mam wrażenie,że Ty w jakimś innym klimacie żyjesz, albo Twoje ciepłe dłonie przyspieszają wiosnę, bo jestem zachwycona wiosną w Twoim ogródku.Moja trawka mało się zieleni...Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nowego posta wstawiłaś, a u mnie dalej ten moherowy ( piękny ) sweterek. Może za jakiś czas się zmieni na aktualny post.
UsuńJeżeli chodzi o ciepłe dłonie, to chciałabym takie mieć, bo tej wiosny przesadzałam wszystkie cebulowe, wbrew wszelkim zasadom. Pozdrawiam:)
Ach ten Twój bajeczny ogród.... wiosna ledwie zawitała, a u Ciebie juz tak pieknie. Podziwiam Twój zapał i czekam na ogród w pełnym rozkwicie:-)
OdpowiedzUsuńZapał jest. Dzisiaj napracowałam się za trzech, ale żyję:) pozdrawiam
UsuńSuper pomysł...Bardzo chętnie wpadnę po rozsady....Hi...Hi...Hi...
OdpowiedzUsuńZapraszam i pozdrawiam:)
UsuńMusisz pilnować, aby tych "doniczek" nie zaatakowała pleśń. też kiedyś entuzjastycznie podeszłam do tego pomysłu, który nie okazał się tak wspaniały. W następnym roku wróciłam do bardziej tradycyjnych sposobów. Ciekawa jestem jakie będą Twoje doświadczenia.
OdpowiedzUsuńOooooooooooo, szkoda by mi było nasionek, ale myślę pozytywnie, zobaczymy:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej zazdroszczę przepięknych tulipanów - czemu u mnie te kwiatki wychodzą ostatnie ;) Ja na groszek też się skusiłam posadzę do ziemi... tylko nie wiem gdzie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jakaś wiosna wcześniejsza jest u Ciebie . U mnie tylko krokusy kwitną. Sezon ogrodniczy zaczęty , fajny pomysł na doniczki rozsadowe. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł z rolkami od papieru :) na pewno kiedyś wykorzystam. Słonka bardzo życzę, buziaki
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza!Wszystko fajnie,tylko ten ból pleców po całym dniu w ogrodzie:)))Wierzę,że efekty wynagrodzą niedogodności!
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńmam takie same kwiatuszki jak Pani ( chodzi mi o ostatnie 2 zdjęcia ), ale nie mam pojęcia jak się nazywają. A czy Pani zna ich nazwę?
pozdrawiam
Joanna
Niebieskie dzwoneczki, to cebulica, a ostatnie, różowo niebieskie, to miodunka:) pozdrawiam
UsuńDziękuję!!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłu z rolkami po papierze, a na ogród aż miło spojrzeć jak budzi się z zimowego snu. Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńKrysiu widzę, że u Ciebie kwitną już tulipany, u mnie jeszcze nie widać pąków. A ten pomysł z rolkami to kupuję, jest rewelacyjny!!! Brawo Ty
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, ja właśnie wczoraj posialam go do gruntu przy orzechu :-) zobaczymy czy się dogadaja:-)
OdpowiedzUsuńDzięki za zainspirowanie etykietkami z plastiku. Do tej pory używałam drewnianych patyczków od lodów, ale że lodów nie jem wiele, to i patyczków mało ;)
OdpowiedzUsuń