Żeby nie było monotematycznie, pokażę Wam kilka wiosennych zdjęć z mojego ogrodu.
Kępa czerwonych, starej odmiany tulipanów, w tle tawułka, pomiędzy nimi szafirki
Zaprojektowałam ukośne pasy, które różnią się odcieniami. Uzyskałam je przez dobór kolorów w ostatnim, czwartym okrążeniu
Tu moje ukochane tulipany botaniczne. Rozmnożyłam je przez nasiona i dzięki temu zdobią cały ogród.
Szafirki też powiększyły swoją ilość chyba dziesięciokrotnie.
Wracając do narzuty, to mam już połowę. Myślę, że jeszcze osiem rzędów po trzynaście w każdym i będę finiszować.
Moje ulubione, żółte tulipany, po prawej cętkowane listki, to miodunka pstra.
Pledzik jest bardzo ciepły, polecam każdemu.
Sporo pracy, ale opłaca się :)
Witam serdecznie nowych gości :)
Dziękuję za przemiłe komentarze pod ostatnim postem
Jeśli macie pytania odnośnie kocyka/pledzika, to pytajcie w komentarzach, chętnie odpowiem :)
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :)
Mam w planie podobnego rodzaju narzutkę, choć zdecydowanie szydełko nie należy do moich ulubionych form, ale kwadraty babci robią furorę ostatnimi czasy, więc i ja uległam ich urokowi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Liadan
Piękna narzuta,kolory bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńJa chyba jeszcze nie jestem gotowa na zrobienie takiego cuda .
Pozdrawiam cieplutko:)
Jaki piękny!
OdpowiedzUsuńJa chętnie zrobię,tyle że ten czas....ciągle coś,ciągle coś...
Zazdraszczam ;)
Kurcze jak tak patrze to nabieram ochoty na ten pledzik :o)
OdpowiedzUsuńJest naprawde sliczny, wyobrażam go sobie w brązach, beżach i kremach ahhh
Pozdrawiam cieplutko- Kasia
Pledzik rośnie w oczach i prezentuje się świetnie. A ogródków bardzo Ci zazdroszczę, bo u nas takich pięknych widoków jeszcze nie mamy. Ziąb i ziąb...
OdpowiedzUsuńMarzę o takim ogrodzie, a pledzik cudny!
OdpowiedzUsuńŚwietny pled - znakomicie dobrałaś kolory - pled prezentuje się imponująco.
OdpowiedzUsuńPrawdziwa sielanka, uroczy widok!:-) Pled jest taki piękny, że dla mnie to będą "krysine kwadraciki", a nie tam żadne babcine. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że dałas znać o sobie. Jakoś mi ostatnio Ciebie za mało, pozdrawiam:)
UsuńDziękuję za te słowa, to miłe. Mam chwilowy zastój, ale wracam do siebie. Słońce zawsze czyni cuda, a z takim stworzeniem jak ja, radzi sobie bez problemu. Pozdrawiam Cię, Krysko.
Usuńnajgorsze to to łączenie elementów, ale opłacało się bo pled marzenie
OdpowiedzUsuńpiękny pled - bardzo ładne kolorki a zdjęcia wiosennych kwiatów piękne:))))
OdpowiedzUsuńo tak pledzik bardzo w moim guście :)) a w ogrodzie masz pięknie kolorowo :))) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńPledzik piękny. Kolory - moje ulubione. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo mamo, ja chcęęęęę taaaaakiiii kocyyyyyyk:D
OdpowiedzUsuńWOW! WOW! WOW! Ale piękny ten pled! Chyba wróce do szydełkowania:)))
OdpowiedzUsuńNarzuta super - zwłaszcza przez różnorodność wzorów w polach. Jesteś zdolniacha!
OdpowiedzUsuńNarzuta bardzo mi się podoba, fajnie dobrane kolory robią swoje no i oczywiście zwinne ręce właścicielki.
OdpowiedzUsuńŚliczna narzuta. Tak jak innym blogowiczkom również i mnie dobór kolorów bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńWiosna pięknie się rozgościła w Twoim ogródku:)
Pled jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
to jest jeden z piękniejszych pledzików jakie widziałam.....śliczne stonowane kolorki:)))...ale ci już ładnie kwitnie ogród....a i jeszcze te małe kwiatki u mnie to mogła być tez gęsiówka...hihihi..nie ma to jak dobra pamięć:))))
OdpowiedzUsuńDzięki za informacje. Ogród, to moja miłość. Kocham go jak nie wiem co. Zaraz wskakuję w kamasze i idę w ten "busz". Pozdrawiam:)
UsuńAle u Ciebie już kwitnie...
OdpowiedzUsuńA fotel masz taki jak ja tylko ja nie mam tych cudnych kwadracików :(
Witaj u mnie:)Trochę jest roboty z tymi kwadratami, ale efekt wart zachodu, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidać od razu dobrą rękę do kwiatów.Zaintrygowałaś mnie tą informacją o nasionkach tulipanów. Muszę podzielić się tą wiedzą z moją Mamą.
OdpowiedzUsuńPled cudny.Pięknie dobrane kolory. Marzę o nabyciu takiej umiejętności. Może dzięki Twoim instrukcjom się uda. Jakie włóczki polecasz i gdzie je można w necie kupić najtaniej?
Pozdrawiam serdecznie !!
Ja kupuję włóczki w sklepie niedaleko domu.Ponieważ dokupuję jak zbraknie, to noszę ze sobą metki z kawałkiem włóczki i jak nie ma już tej co trzeba, to dobieram podobną. Ostatnie, z których robiłam, to:
Usuńbiała- Kotek - 100% akryl
szara-Polo natura - 50% akryl, 50% wełna
granatowa - Kotek-100% akryl
niebieska-Sonia Normal-100% akryl
Powodzenia, pozdrawiam:)
PS. Na samym dole tego bloga znajdziesz po lewej stronie linki sklepów z włóczką :)
Usuńpled ma prześliczne kolory! nie mogę wyjść z podziwu dla Twoich zdolności, jaka Ty wszechstronna jesteś!!!
OdpowiedzUsuńWszyscy podziwiają pled a ja Twój ogród..takie ogrody przyprawiają mnie drżenie serca - uwielbiam je podziwiać ale pracy wnich co niemiara ...tym bardziej wielki szacunek dla Ciebie za czas na robótki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa:)))
Dzięki Wam bardzo za te miłe słowa. Lubię się zmęczyć w ogrodzie, a on odwdzięcza się za pracę weń włożoną, uwielbiam to, pozdrawiam:)
UsuńPrzecudowny pledzik:)))
OdpowiedzUsuńKwiatki urocze, też takie mam. Pozdrawiam Hania
Haniu, jakie śliczne zdjęcie:) pozdrawiam
UsuńCiekawe ile lat ja bym taki pledzik robila...:) mam jeszcze kilka lat do pensji, wiec chyba akurat bylabym gotowa zebym na stare lata miala cieplo :)
OdpowiedzUsuńOgrodu zazdroszcze, no i te kwiaty...wspanialosci :)Pozdrawiam
Śliczny ten kocyk zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńPledzik jaki kiedyś widywałam u zaprzyjaźnionej"babci". Wspominam ,że zawsze pachniał jabłkami.Zameldowałam się u Ciebie na Twoich nowych włościach.Całuski
OdpowiedzUsuńCóz za ogród!obłędny!to magiczny ogród;)a narzuta...matko -podziwiam,ja do szydełka nie podchodzę nawet;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prześliczna narzuta,uwielbiam taki styl,bardzo bym chciała kiedyś taką zrobić...marzenia:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAle piękny pledzik zrobiłaś. Ja też trochę szydełkuję, tylko zastanawiam się jak się łączy te odrębne elementy, w tym przypadku kwadraty. Czy łączysz je w trakcie szydełkowania czy, jak już są wszystkie wykonane i potem je zszywasz?
OdpowiedzUsuńDo takiego pledu się zabieram - jeden mam zrobiony przez siostrę mojej babci i sama chciałam zrobić w "moich" kolorach :) Mam czas i możliwości (sama otworzyłam pasmanterię) tylko interesuje mnie ile wełny jest potrzebne na taki pled? Czy masz gdzieś spisane ile jej zużyłaś? Będę wdzięczna za podpowiedź.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika