Rzeżucha wyrosła jak marzenie, ale za wcześnie :)
Zrobiłam pamiątkowe zdjęcie, bo nowa może nie zdążyć do świąt.
Posiałam tradycyjnie w dużym naczyniu i w skorupkach jajkowych
Przy okazji chwalę się nowym nabytkiem do kolekcji. Pan kogut we własnej osobie :)
Wyhaftowany krzyżykami z wzoru szydełkowego ( własnoręcznie )
Musiałam usunąć z ramki, na chwilę, zdjęcie przodka. Kogut dostanie własną, ale już po świętach
Rzeżucha rośnie w pokoju, a w kuchni
W słoju " robi się" LIMONCZELLO. Piszę tak jak słyszę. Kilka dni temu gdzieś, ktoś mówił, a ja podchwyciłam. Nastawiłam tę nalewkę ze względu na nazwę. Limonczellllllo. Jak pięknie. Kolor już mi się podoba. Kiełki do wzbogacenia smaku białego barszczu, kamienna pisanka z Chorwacji, storczyk jeszcze z imienin.
Koniec zabawy. Biorę się za prasowanie firanek. Wczoraj skorzystałam z pięknej pogody i umyłam okna.
Chyba dzisiaj będzie padać, bo to już tradycja u mnie.
Dzięki za przemiłe komentarze :) ♥
To tyle na dzisiaj, jeszcze zajrzę przed świętami ♥ ♥ ♥
Kogut świetny i do tego zielony taki można powiedzieć niespotykany! ;)
OdpowiedzUsuńDużo radości w świątecznym biesiadowaniu!
Buziak świąteczny!
ale piękna rzeżucha... mi jeszcze nie wyrosła, ale na święta powinna być...ja wczoraj też myłam okna..dziś już u nas brzydka pogoda:((
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zacznę od padającego deszczu po umyciu okien to u mnie też to tradycja.Nawet z niebieskiego nieba potrafi padać deszcz.Kogut przepiękny wygląda w tej owalnej ramce bajecznie.Życzę wesołych i pogodnych świąt:)
OdpowiedzUsuńKogut rewelacyjny, taki dostojny:)
OdpowiedzUsuńMoja rzeżucha też już przerosła, ale zapobiegliwie zasiałam następną kilka dni pózniej, więc na święta będzie akurat.
Zdrowych i pogodnych Świąt Ci życzę:)
A moja rzeżucha właśnie zaczyna się ciemnozielenić i chyba się uda na święta (chociaż raz udało mi sie trafić z wysiewem:)))
OdpowiedzUsuńKogut jest piękny!
Ściskam i lece zagniatać ciasto na mazurki:)
M.
Mój owies tez za wczesnie urósł:)))posiałam nowy i właśnie zaczął pękać:)Kogucik cudny.Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńNo to święta będziesz miała w kolorze limonki:))) Pięknie i wiosennie:)) Kogut znakomity, a deszcz...no cóż mnie też umył okna po swojemu:))) Buziaki.
OdpowiedzUsuńpiękny kogucik :)
OdpowiedzUsuńLimoncello jest pycha,jeszcze mam domowe:-)
OdpowiedzUsuńWiosennie i ślicznie!
Kogut piękny, zielony do zielonej rzeżuchy ;) Nalewka na pewno będzie pyszna. Życzę Ci Kochana udanych i spokojnych Świąt :*
OdpowiedzUsuńŚliczny kogut.Fajny pomysł z tym sadzeniem w skorupkach jajek :) Nalewka ma piękną nazwę.
OdpowiedzUsuńPan Kogut Koguciński prezentuje się super:) zresztąjak wszystko u Ciebie! Wesołych Świąt Ci życzę i dużo relaksu
OdpowiedzUsuńŻyczę pięknych, wiosennych
OdpowiedzUsuńi wspaniałych Świąt Wielkanocnych,
spędzonych w cudownym rodzinnym klimacie.
Uściski posyłam-Peninia*
Radosnych i pełnych miłości świąt życze Tobie i Twoim bliskim :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyrosła Ci ta zieleninka, a i kogut bardzo urodziwy!
OdpowiedzUsuńNa te święta życzę Ci spełnienia marzeń, dużo zdrowia, mnóstwa radości z dalszego tworzenia,
Pozdrawiam,
Kogut fantastyczny. Dziękuję za życzenia. Tobie także życzę wspaniałych i radosnych Świat.
OdpowiedzUsuń