Witajcie szalone blogowiczki!!!
Tak będę Was witać z wiosną. Jesteśmy przecież szalone, ciągle w ruchu, poszukujące, ambitne:)
Wczoraj skończyłam haftowane pisanki i muszę się przyznać, że jestem z nich dumna.
Pokażę po jednej żeby jeszcze raz się nimi podelektować.
Teraz będzie kaczkowo
Musiałam porządnie nagimnastykować sie, aby uchwycić tyły
Te niebieskie, to moje faworytki
I zające.
Pisanki zającowe są obustronnie zającowe
za brązowym jest różowy
za zielonym żółty
Chyba dokupię jeszcze dwie plastikowe kształtki i rozmnożę zające. Czemu od razu o tym nie pomyślałam?
Ten stroik wspiera zając innego gatunku.Niech Was nie zmyli tymczasowa skromność moich stroików. Będzie się działo, kiedy forsycje zakwitną, a brzozowe witki wypuszczą listki. Teraz są suchymi gałązkami, ale drzemie w nich tyle siły, uśpionego życia. Już nie mogę się doczekać kiedy wybuchną feerią kolorów.Kocham wiosnę i wszystko, co z nią związane:)
I to tyle mej pisankowej opowieści.
Życzę Wam słońca, dużo, dużo słońca.
Bardzo dziękuję za przemiłe słowa pod ostatnim postem:)
Ziemniaki już ugotowane, biorę się za pierogi
Do następnego razu:)
Podziwiam, ,urzekły mnie wszystkie ale moje serce zdobyły kaczuchy , są boskie , pozdrawiam i gratuluję
OdpowiedzUsuńPisaneczki wyszly Ci sliczne, tez sie do takich przymierzalam , ale czasu mi brak...moze za rok, a bukiet przepiekny jak dla mnie nawet teraz , pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne pisanki:-)))
OdpowiedzUsuńPiękne pisanki, kaczuszki cudne, bardzo u Ciebie świątecznie :D
OdpowiedzUsuńTak fajne wszystkie ale kaczuchy są jakby fajniejsze :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne pisanki! wiosnę już u Ciebie widać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
wow ! ale cudeńka :)))
OdpowiedzUsuńurocze Twoje pisanki ... wszystkie !!! ... nie mam faworytki - wszystkie mnie zachwyciły :)
ach ... wiosennie u Ciebie :)
pozdrawiam :)
pisanki wykonane są po mistrzowsku, całość prezentuje się wspaniale. rzuciałaś nam mega wyzwanie:)
OdpowiedzUsuńno nie mogę, ale jak Ty to zrobiłaś, że ani jednego zmarszczenia na jajku?:D super, świetna ozdoba!
OdpowiedzUsuńno nie mogę, ale jak Ty to zrobiłaś, że ani jednego zmarszczenia na jajku?:D super, świetna ozdoba!
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz Złote Rączki! To jest niesamowite, jak zachwycasz każdym swoim pomysłem. Każdym! Te kaczuszki... jejku. Czarodziejko Ty nasza! :-))))
OdpowiedzUsuńSzaleństwo całkowite i w pisankach i w Twoim poście czuje się wiosnę.Masz rację wiosna budzi nas do życia i tak trzymać.A pisanki prze.. prze.. urocze:)(;)Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńJakie słodkie te twoje pisanki, szczególnie spodobały mi się te kaczusie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudeńka stworzyłaś kobieto. Piękne i urokliwe pisanki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te jajeczka,takie równiusieńkie i pięknie haftowane,podziwiam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj, przecudne! Masz rację, niebieska czaruje! A ten zając pod stroikiem fantastyczny! Buziaki:)))
OdpowiedzUsuńSą PRZEPIĘKNE!!!Absolutnie wszystkie!Ale będziesz miała pięknie w domu na święta!
OdpowiedzUsuńcudne przypominam o konkursie u Małopolanek:)
OdpowiedzUsuńhttp://malopolankitworza.blogspot.com/2012/03/konkurs-na-wielkanocna-pisanke.html
Ach jakie one cudne!!!masz cierpliwość...:-)pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń