Na imprezy tego typu staram się wszystko przygotować sama. Lubię robić dania proste, bo takie moim zdaniem są najsmaczniejsze.
Przebojem wieczoru były:
Pieczone pierożki w cieście półfrancuskim z soczewicą i pieczarkami, posypane czarnuszką
Na gorąco
Do tego gotowany z buraków , mój ukochany, barszcz czerwony.
Babka drożdżowa z rodzynkami i lukrem
Tort Pawłowej
Zawsze, kiedy piekę babki drożdżowe, suszę bezy i robię tort
Ponieważ do świąt już niedaleko, zdecydowałam się na ciasto drożdżowe. Mam wypróbowany, od lat ten sam przepis na babkę. Nigdy mnie nie zawiódł.
Zdjęcia robiłam dzisiaj rano, dlatego tort jest w wersji szczątkowej. Babka cała, bo upiekłam dwie.
Na Pawłowej bita śmietana i owoce.
Dobrze czuliśmy się w swoim towarzystwie. Impreza trwała od 17.30 do 23.20
Życzę wszystkim tak udanej pierwszej wizyt.
To tyle, jestem trochę zmęczona, bo dzisiaj miałam obiad imieninowy.
Odbyte dwie imprezy, zakończone sukcesem towarzyskim, prezenty, cudowne kwiaty. Czego chcieć więcej:)
Żegnam się z Wami odrobinę zmęczona, ale szczęśliwa, że już mam to za sobą.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu:)
Jejku :) Same pyszności :)
OdpowiedzUsuńKochana, to kiedy Ty te imieninki masz? Wszystko jedno,przecież i tak życzę Ci wszystkiego, co najlepsze!!!! Przyjęcie musiało być imponujące, a to dobrze rokuje na przyszłość:)) Odpoczywaj, bo Ci się należy! Usciski.
OdpowiedzUsuńnie wiem co bardziej m nie kusi...tort...czy pierogi?pierogi czy tort?..eee poprosze jedno i drugie:)))super,ze wizyta się udała:))
OdpowiedzUsuńTakie imprezy to zawsze przeżycie - super ,że się udała :) Kuchareczka z Ciebie pierwsza klasa. Mam porcelanę z tym samym motywem i takie małe filiżaneczki :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję udanej imprezy i wszystkiego dobrego na imieninki:)))
OdpowiedzUsuńUściski i całusy Hania
Szczęścia,zdrowia,pomyślności z okazji imienin!Fajnie,że impreza udana,bo to jednak była stresująca sytuacja.Pyszności przygotowałaś ,to musiało zakończyć się sukcesem!
OdpowiedzUsuńsuper , że się wszystko udało! to pewnie wkrótce czeka Cie wielka impreza czyli ślub córki?:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty;)))
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci szczerze że wystrój zrobił na mnie ogromne wrażenie, wszystko wygląda tak dostojnie i elegancko a jeszcze Twoje wypieki i te pierożki na które mi tak strasznie ślinka leci podkręciły klimat całej imprezki.Pozdrawiam serdecznie a przepisik na babkę i pierożki można by było prosić pliska ogromna.
Będzie przepisik na babkę i pierożki, jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńale wszystko pysznie wygląda, na następną imprezę chyba się jakoś wkręcę, chociaż do podawania:)do stołu
OdpowiedzUsuńPrzyjęcie z takimi smakołykami musi być udane:)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie te emocje! To musi być niesamowite. Wszystko przede mną więc uczę się od Ciebie. Nie pierwszy raz, zresztą... :-))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMówiłam,że nie taki diabeł straszny jak go malują/ gorzej bywa w weselnym zamęcie tam sters wszystko zjada/ a przy takich smakołykach to spotkanie musiało się potoczyć tylko radosnym torem.
OdpowiedzUsuńDziekuję za miłe dowiedziny na moim blogu no i oczywiście przesyłam spóżnione życzenia imieninowe.
Pozdrawiam Ewa:)))